W tym tygodniu odbywały się odbiory techniczne i sprzątano obiekt. Od weekendu 18-19 września będzie czekał na lokatorów. Dół ma zająć ośrodek zdrowia (właśnie ogłoszono przetarg), biblioteka i sołtys. Na górze będzie sala gościnna na 120 osób i zaplecze kuchenne.
Budowa sołtysówki była ciekawym przedsięwzięciem, ponieważ powstała ona na planie starego budynku pochodzącego z 1840 r. Po ponad 160 latach od wybudowania znalazł się w opłakanym stanie. Najbardziej doskwierała mu wilgoć, ponieważ stał około metra poniżej poziomu drogi i po każdym większym deszczu woda wpływała na posesję. W końcu, dwa lata temu, zdecydowano o rozbiórce. Obiekt nie był wpisany do rejestru zabytków, ale leżał w strefie ochrony konserwatorskiej tuż obok kościoła, dlatego wszystko odbywało się pod okiem konserwatora. Służba ochrony zabytków pilnowała, aby nowo wznoszony budynek przypominał dawny. Zresztą nie tylko ona. Także nasi Czytelnicy zwracali baczną uwagę, czy wszystko idzie zgodnie z planami i informowali nas o wątpliwościach.
Efekt jest dobry. Tak ocenia sołtys Edmund Spyra, który o rozwiązanie sprawy sołtysówki, zabiegał od 20 lat, jeszcze w czasach, gdy Bujaków wchodził w skład Gierałtowic.
- Nowy budynek przypomina swojego poprzednika - mówi.
W Zakładzie Gospodarki Lokalowej, który prowadził budowę, twierdzą, że w nowej sołtysówce zmieści się więcej niż w poprzedniej, ma ponad 600 m kw. powierzchni. Kosztowała 3,5 mln zł, a trwające 21 miesięcy prace przebiegały bez niespodzianek.
Budynki, w którym może zbierać się lokalna społeczność mają już Kamionka, Mokre, Paniowy, Śmiłowice i Bujaków. Teraz ma przyjść kolej na Borową Wieś.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
