Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alkohol na studniówce? Tylko pod stołami i w torebkach

Bartosz Wojsa
Studniówki 2018: alkohol pod stołami i w torebkach
Studniówki 2018: alkohol pod stołami i w torebkach arc.
Studniówki 2018: alkohol pod stołami i w torebkach. Dyrektorzy szkół z powiatu mikołowskiego zarzekają się, że uczniowie na studniówkach alkoholu nie piją. Co innego mówią właściciele lokali i sami maturzyści. Taka sytuacja powtarza się jednak w przypadku wielu szkół z woj. śląskiego i nie tylko. Z jednej strony uczniowie są pełnoletni, z drugiej studniówka to impreza o charakterze szkolnym. Pozostaje kwestia przepisów.

Studniówki 2018: alkohol pod stołami i w torebkach

Za 100 dni matura! - krzyczą uczniowie klas maturalnych z II LO w Mikołowie, podnosząc kieliszki z szampanem. Zazwyczaj toast wznosi się tuż po zatańczeniu przez wszystkie klasy poloneza.

Sytuacja maturzystom wydaje się prosta. Są pełnoletni, studniówkę zazwyczaj organizują sami lub we współpracy z rodzicami. Ale już sam fakt, że na bal zaprasza się dyrekcję i nauczycieli, sprawia, że studniówka staje się wydarzeniem szkolnym, a to ma znaczenie.

- Obowiązuje zakaz przynoszenia alkoholu, a także spożywania go - mówi Renata Gregorczuk, dyrektorka II LO w Mikołowie. - Tradycją jest wyłącznie lampka szampana, wzniesiona na toast przez uczestników imprezy. Oprócz tego, alkohol jest zakazany. Rodzice wiedzą, że biorą odpowiedzialność za maturzystów, bo to oni jako komitet studniówkowy organizują imprezę - podkreśla.

Zapewnia, że w trakcie imprezy rodzice, a nawet ochrona lokalu, doglądają uczniów. Incydentów nie ma. W ZSP w Ornontowicach nawet szampan jest zakazany.

- W imprezie uczestniczą uczniowie, których zawsze obowiązuje statut szkoły, a w nim jest wyraźnie napisane, że alkoholu pić nie wolno - tłumaczy Teresa Stasik-Szyszka, dyrektorka ZSP w Ornontowicach. Jej zdanie podziela Anna Jadasz, dyrektorka Zespołu Szkół Energetycznych i Usługowych w Łaziskach Górnych.

Uczniowie mikołowskich placówek mówią coś innego.

- Oczywiście, że pijemy alkohol, jesteśmy pełnoletni - mówi Daria, tegoroczna maturzystka. - Studniówka to impreza ludzi dorosłych. Rozumiem, że bezpośrednie pozwolenie szkoły na alkohol mogłoby zostać odebrane jako niepedagogiczne, ale zabranianie szampana osobom pełnoletnim jest absurdalne - dodaje Alicja.

Uczniowie przynoszą swój alkohol. Trzymają go pod stolikami, dziewczyny w torebkach. To potwierdzają menadżerowie lokali, w których odbywają się studniówki.

- Kieliszków nie podajemy, szampana mamy w ofercie dla każdej szkoły, ale nie każda z tego korzysta - mówi Adam Milner, menadżer z hotelu Marysin Dwór w Katowicach. - Organizuję studniówki od 15 lat i nie było jeszcze żadnej, na której nie pojawiłaby się chociaż odrobina alkoholu - dodaje.

Anna Kij, dyrektor Wydziału Jakości Edukacji Kuratorium Oświaty w Katowicach, powołuje się na ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zgodnie z którą nie wolno sprzedawać, podawać i spożywać napojów alkoholowych m.in. na terenie szkół.

Co w sytuacji jednak, kiedy studniówki odbywają się poza szkołą? Anna Kij zwraca uwagę, że w roli osób towarzyszących często pojawiają się osoby młodsze, a ustawa zakazuje podawania alkoholu osobom do lat 18.

- Chociażby z tego względu alkohol na studniówce nie powinien się pojawić - mówi. Dodaje, że opracowywany jest regulamin studniówki, który musi być zgodny z przepisami prawa.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto