Black Friday w tym roku przypada 27 listopada. U nas nie jest to tak popularny zwyczaj, jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie wszystkich wtedy ogarnia zakupowe szaleństwo. W Polsce wiele ofert promocyjnych obowiązuje aż do końca weekendu i nie są one firmowane jako "Black Friday"
Dużo sklepów planuje jednak dzień wyprzedaży, ale nie chce się za wczasu chwalić ofertą przygotowaną na ten dzień, i - jak mówi rzecznik prasowy Silesia City Center Tomasz Pietrzak - polski Black Friday to zwykle wyprzedażowa "partyzantka". Plakaty informujące o promocji pojawiają się w piątek rano, a znikają tego samego dnia wieczorem. Trzeba więc po prostu polować na okazje na miejscu.
Podobne informacje przekazuje rzecznik prasowy Europy Centralnej:
- Black Friday z całą pewnością nie jest tak popularny w Polsce jak na Zachodzie - mówi Mateusz Widuch z działu marketingu Centrum Handlowego Europa Centralna. - Są jednak najemcy, którzy 27 listopada przygotowują specjalną ofertę. U nas są to m.in. Jysk, Douglas, czy Tesco Extra. Wielu o promocjach poinformuje tego samego dnia - dodaje.
Co sądzicie o tym amerykańskim zwyczaju? Będziecie tego dnia szukać jakiś specjalnych promocji?
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?