- Praca przebiega bez problemów. Do końca miesiąca powinniśmy już ułożyć dachówkę. Później zaczniemy pracę wewnątrz kościoła. Tam będziemy musieli wykonać sklepienie. Poprzednie, zniszczone zostało zdemontowane. Zostanie ono stworzone m.in. z płyt gipsowych, które są odporne na spalenie. To też zajmie nam ok. jednego miesiąca - tłumaczy Stanisław Możdżeń z firmy Stach-Gont, wykonującej remont.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?