WOŚP 2014 w Mikołowie
W Mikołowie sztab WOŚP zorganizowali, jak co roku, harcerze z hufca ZHP Ziemi Mikołowskiej. Po całym Mikołowie wolontariusze krążyli już od rana. - Dzisiaj wiatr daje w kość, ale chodzimy wytrwale, poza tym jestem już zaprawiony, to mój 6. finał z puszką - mówi Mariusz Wierzgoń, wolontariusz z Mikołowa.- Jest zimno i aura niekoniecznie sprzyja, ale w tym dniu wolontariusze WOŚP-u muszą być widoczni i pozytywni, to nasza siła - mówi Mariusz Wierzgoń. - Od rana przemierzam cały Mikołów, sam jestem ciekaw, ile kilometrów już pokonałem - śmieje się Mariusz.
- To co, cieszy w tej akcji, to poczucie, że zbieramy na coś ważnego, czujemy się potrzebni, to motywuje, by co roku tę jedną niedzielę spędzić właśnie w taki sposób - mówi Katarzyna Walus z mikołowskiego sztabu WOŚP. - Co roku finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy towarzyszy też więcej imprez, rynek w Mikołowie gromadzi mnóstwo ludzi, to też daje większe możliwości wolontariuszom - komentuje Patrycja Bojdo.
Na rynku rzeczywiście się działo. Pojawili się m.in. strażacy i ratownicy medyczni. - To atrakcja dla dzieci, mogą wejść, zobaczyć jak wygląda wóz strażacki w środku, mogą zadawać pytania, a wszystko to w ramach WOŚP-u - mówi Joanna Badoj, która wraz z dziećmi WOŚP świętowała na rynku w Mikołowie
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?