Języki obce: Policja w Mikołowie
Tłumaczy przysięgłych policjanci w Mikołowie zapraszają na komendę kilka razy w roku, bo jeśli zatrzymany nie posługuje się biegle językiem polskim, to wezwanie tłumacza jest konieczne.
- Podczas przesłuchania obcokrajowca nie wystarcza komunikatywna znajomość języka, potrzebny jest specjalista - podkreśla Magdalena Wiśniewska, rzeczniczka mikołowskiej policji. Co innego podczas kontroli, interwencji, zdarzeń, w których obecny na miejscu policjant musi zareagować natychmiastowo. Wtedy znajomość języka obcego w jakimkolwiek stopniu jest na wagę złota.
- Ustawa co prawda nie nakłada na policjanta obowiązku znajomości języków obcych, ale to dodatkowa umiejętność, która dziś przydaje się już każdemu, dlatego policjanci starają się podnosić swoje kompetencje językowe, korzystając z kursów ramach różnych programów, np. przed Mistrzostwami Europy w piłce nożnej 2012 przeprowadzono doskonalące kursy językowe - komentuje rzeczniczka policji w Mikołowie.
Najczęściej przydaje się znajomość języka angielskiego i zazwyczaj ten język mundurowi znają najlepiej.
- Dobrze wiemy, który policjant i w jakim stopniu mówi np. w języku angielskim czy niemieckim, od razu wiadomo u kogo szukać pomocy w nagłych sytuacjach - mówi rzeczniczka.
Angielski i niemiecki to w doświadczeniu policjantów w mikołowskiej policji języki najczęściej potrzebne, ale ostatnimi czasy dwukrotnie do komendy w Mikołowie zapraszano tłumaczy języka romani.
- Przesłuchania Romów zdarzają się u nas sporadycznie, ale zawsze wtedy współpraca możliwa jest tylko przy udziale tłumacza przysięgłego, tak było w przypadku śmiertelnego potrącenia 13-latka z Rumunii i wypadku z udziałem rodziny romskiej na skrzyżowaniu DK44 i DK 81 - mówi Wiśniewska.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?