Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRÓTKO: Powiat mikołowski wyemituje obligacje. Zmniejszy dług?

DH
ARC
Deficyt budżetowy powiatu mikołowskiego już niedługo może zostać spłacony. Dzięki temu nadal będzie mógł starać się o dotacje unijne.

Powiat mikołowski wyemituje obligacje na kwotę 5,7 mln zł. - Będzie jedną z pierwszych w Polsce emisji obligacji komunalnych dokonywanych przez powiat, która ma umożliwić skorzystanie z dotacji unijnych, do których dostęp blokowała tzw. ustawa Rostowskiego ograniczająca możliwość zadłużania się przez jednostki samorządowe – mówi Jacek Ryński prezes LEMA Finance, firmy inwestycyjno-doradczej, która poprowadzi emisję.

Całkowita wartość programu emisji wynosi 5,7 mln zł, będzie ona podzielona na dwa etapy. Jeszcze w tym roku powiat wypuści obligacje o wartości 3,2 mln zł, pozostałe 2,5 mln zł w 2013 roku. Jak informuje Danuta Bywalec, skarbnik starostwa powiatowego w Mikołowie, planowany okres spłaty to lata 2017-2020. Powiat chce dzięki obligacjom poradzić sobie z dotychczasowym zadłużeniem po to, by móc skorzystać z kolejnych dotacji unijnych.

Powiat Mikołowski realizuje obecnie z gminami powiatu dwa duże projekty. Pierwszy to „SilesiaNet - budowa społeczeństwa informacyjnego w subregionie centralnym województwa śląskiego” w ramach Programu Rozwoju Subregionu Centralnego, RPO Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 (opiewa na kwotę 5,98 mln zł).

Drugi to „Budowa zintegrowanego systemu zarządzania Gminami Powiatu Mikołowskiego i Powiatem Mikołowskim w oparciu o system informacji o terenie” w ramach PRSC Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 (cała kwota to 9 mln zł).

Pieniądze z emisji zostaną zgodnie z uchwałą rady powiatu przeznaczone na sfinansowanie deficytu budżetowego, w tym wydatków inwestycyjnych i na spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów i pożyczek. Każdy program emisji należy poprzedzić „ratingiem długu” który precyzyjnie odnosi się do planowanych przez samorząd inwestycji i towarzyszących im problemów z płynnością.

- Jest to kompleksowa operacja finansowa, na którą decyduje się coraz więcej gmin w Polsce, bo daje ona samorządom możliwość poradzenia sobie z tak zwanymi wskaźnikami Rostowskiego – mówi Kamil Wawrzyński z LEMA Finance, firmy specjalizującej się m.in. w prowadzeniu emisji obligacji komunalnych. Chodzi o ustawę, która miała za zadanie ograniczenie możliwości zadłużania się przez samorządy. Dzięki spłacie zaciągniętych wcześniej długów, obligacje pozwalają samorządom na zostawienie sobie „furtki” umożliwiającej skorzystanie z kolejnych programów funduszy unijnych, które mają być dostępne w Polsce od 2014 roku.

- Mikołów to oczywiście dopiero początek związanego z tym zainteresowania obligacjami – dodaje ekspert LEMA Finance.

Dzisiejsze zadłużenie polskich samorządów, to w dużym stopniu efekt inwestycyjnego boomu z lat 2009-2010. Samorządy zadłużały się do granic swoich możliwości, żeby jak najlepiej wykorzystać możliwości, jakie dawały im unijne dotacje. Żeby z nich skorzystać zazwyczaj wystarczało wyłożenie ok. 20% wartości inwestycji, resztę „dokładała” UE. W opinii samorządowców nie wykorzystanie takiej szansy byłoby bardzo niekorzystne dla gmin, dlatego dziś większość gmin, które korzystały z pieniędzy z dotacji dorobiła się też pokaźnych długów.

Chcąc ograniczyć dalsze zadłużanie się samorządów minister Jacek Rostowski doprowadził do istotnej zmiany ustawowego wskaźnika obsługi zadłużenia. Wskaźnik „zdolności kredytowej” samorządu ustalany jest ze średniej z 3 ostatnich lat, a jednym z najpoważniejszych faktorów obniżających ten wskaźnik są zobowiązania kredytowe.

Ponieważ nowe programy unijne wejdą do Polski w 2014 roku, już tylko rok został gminom, żeby uporządkować swoje finanse tak, by móc sięgnąć po kolejne kredyty. I tutaj z pomocą przyszły komunalne obligacje.

Do wzrostu zainteresowania obligacjami przyczynił się także fakt, że na polskim rynku w tym sektorze działają coraz prężniej firmy doradcze. Wcześniej „monopol” na emisje obligacji dla samorządów miały banki, które nie zawsze doradzały wybieranie najkorzystniejszych opcji, bo same zarabiały na tych operacjach. Pojawienie się firm pozwala na większe zobiektywizowanie całego systemu. Niezależni doradcy mogą w bezstronny sposób ocenić sytuację samorządu i wskazać najkorzystniejszy moment na emisję, najlepszy czas na spłatę, czy pomóc w wyborze najtańszego agenta, tak by koszt pozyskania pieniędzy był jak najkorzystniejszy.

Jak wyjaśnia Danuta Bywalec zarząd powiatu mikołowskiego także miał do wyboru kredyt bankowy lub emisję obligacji. Zdecydowano się na to drugie, ponieważ obligacje pozwalają skorzystać z kilkuletniej karencji w spłacie i są niżej oprocentowane. Nie stosuje się też do nich ustawy prawo zamówień publicznych, w związku z tym mamy większą elastyczność w procedurze przygotowywania tego typu finansowania zwrotnego.

Kamil Wawrzyński dodaje, że emisja obligacji różni się od kredytu także tym, że zupełnie inaczej można rozłożyć ich spłatę. Na początku gminy mogą spłacać tylko odsetki, a kapitał w ustalonym przez nie czasie, nawet 10 lat po emisji.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto