18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mikołów: Klub Krótkofalowców ma siedzibę pod budynkiem Starostwa Powiatowego

Damian Hatko
Fascynacja krótkofalarstwem jest ciągle żywa. Hobbyści cały czas działają na określonych falach.

Z czym kojarzy się nam krótkofalarstwo? W większości przypadków na myśl przychodzi popularne, szczególnie wśród dzieci, walkie-talkie. Urządzenia większe od telefonu komórkowego, z wysuwaną antenką, mikrofonem i głośnikiem do porozumiewania się na odległość - niezbyt imponującą.

W czasach, kiedy do dyspozycji mamy internet, telefonię komórkową i ciągle używany telefon stacjonarny, nie myślimy o nadawaniu i odbieraniu informacji przez radiostacje.

Kiedy zastanowimy się nad tym trochę dłużej, bez trudu możemy wskazać miejsca, w których krótkofalarstwo jest ciągle żywym, skutecznym i sprawdzonym sposobem komunikowania się. W ten sposób porozumiewają się np. piloci samolotów i kierowcy wykorzystując swoje CB-radia. Te ostatnie są jednak, jak mówią o nich pasjonaci krótkofalarstwa, przedszkolem.

Historia Mikołowskiego Klubu Krótkofalowców sięga lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Jego założyciel, nieżyjący już, Mieczysław Florczyk powołał klub krótkofalowców SP9PKS. Jego siedziba mieściła się na poddaszu Miejskiego Domu Kultury w Mikołowie. Siedziba klubu zmieniła się. Klub przeniósł się do "Blaszoka" - siedziby hufca ZHP na osiedlu Słowackiego, następnie była Szkoła Podstawowa nr 3 w Mikołowie i domek harcerski na Plantach. W tamtym miejscu nie spotkamy już miłośników krótkofalarstwa. Nie przeszli oni jednak do historii miasta, cały czas działają i realizują swoje pasje w schronie, który znajduje się pod budynkiem Starostwa Powiatowego w Mikołowie.

Chcąc podzielać pasję 30 osób, które zrzesza klub należy wykazać się wiedzą.

- Krótkofalarstwo zawsze było wymagającym hobby. W celu uzyskania licencji umożliwiającej pracę z własnej radiostacji, należy zdobyć stosowną wiedzę i zdać egzamin państwowy - wyjaśnia Tomek SP9RVI, sekretarz Mikołowskiego Klubu Krótkofalowców.

Klubowicze nie używają nazwisk. Identyfikują się za pomocą imion i specjalnym numerze rejestracyjnym, który jest nadawany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w chwili zdania egzaminu państwowego. Co oznaczają znaki? SP - to prefiks na Polskę. Nasz kraj jest podzielony na 9 okręgów. Mikołów znajduje się właśnie w dziewiątym. Następnie jest 2 lub 3 literowy kod indywidualny dla każdego krótkofalowca.

- Nie ma znaczenia, czy rozmawiamy z szejkiem czy kolegą z klubu, zawsze używamy imienia i kodu - wyjaśnia Tomek SP9RVI. Językiem obowiązującym w krótkofalarstwie jest język angielski.

Każdy hobbysta chce osiągać jak najlepsze efekty swojej pracy i podejmować coraz to nowe przedsięwzięcia.
Ktoś uważa, że krótkofalarstwo to zabawa? Pora na poważną naukę i wielkie osiągnięcia.

- Przez 1,5 roku przygotowywaliśmy się do tego momentu. Uczestniczyło w tym przedsięwzięciu bardzo dużo osób. Duża była też pomoc sponsorów - wspomina Tomek SP9RVI.

To właśnie 21 października 2011 roku Mikołowski Klub Krótkofalowców dokonał jako jeden z nielicznych grup w Polsce, dokonał spektakularnego połączenia.

- Przy porozumieniu z NASA ustaliliśmy próbę nawiązania łączności z Międzynarodową Stacją Kosmiczną . Wiedzieliśmy dokładnie jak skierować anteny , i w którym momencie próbować połączenia. To ważne ponieważ Stacja porusza się z prędkością 28 tys. km/h. Połączenie się udało. W sumie trwało ono 10 min i w tym czasie zdążyliśmy zadać kosmonautom 19 pytań. Wcześniej każde z nich zostało zaakceptowane przez NASA - twierdzi Stanisław SP9QLP - prezes Mikołowskiego Klubu Krótkofalowców.

Na co dzień jednak członkowie klubu zajmują się bardziej przyziemnymi sprawami. Wielu z nich to pasjonaci, którzy nie mając wykształcenia elektrycznego i elektronicznego sami konstruują radiostacje.

- Spotkania mamy w każdy czwartek. Nasza siedziba została przedzielona na 3 części. Powodem jest panujący tutaj gwar. Każdy z członków, żyje krótkofalarstwem przez siedem dni w tygodniu. Przychodząc do klubu wszyscy chcą powiedzieć co przez ten czas udało im się wymyślić, skonstruować lub z kim nawiązać łączność - mówi z uśmiechem Stanisław SP9QLP.

Mikołowski Klub może pełnić ważna rolę w czasie zagrożenia. Polski Związek Krótkofalowców ma zawarte porozumienie z ministerstwem Spraw Wewnętrznych. W razie potrzeby, krótkofalowcy są do dyspozycji władz służąc swoimi umiejętnościami i sprzętem.

Mikołowscy hobbyści częściej służą jednak lokalnej społeczności. Podczas Dnia Ziemi organizowanego w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie zorganizowali dla chętnych osób grę i łamigłówkę terenową. Dzieci miały za zadanie rozwiązać tematyczne łamigłówki, znaleźć nadajnik, a także nawiązać łączność. Nagrody także były zgodne z konwencją. Zwycięzcy otrzymali radiostacje złożone i zaprojektowane przez krótkofalowców pod okiem Piotra SP9TPZ.

Fani krótkofalówek nie zagracają mieszkania i nie stwarzają zagrożenia dla rodzin. Robią jednak hałas. - Moja żona często mówi " znowu włączyłeś ten "szumofon" - mówi Stanisław SP9QLP.

Gimnazjaliści są w najlepszym wieku, aby zostać członkami klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto