Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Możesz porównać Żory dawniej i dziś w nowym wydaniu książki "Żory światłem malowane" STARE POCZTÓWKI

Szymon Kamczyk
Andrzej Żabka i Henryk Skupień prezentują nowe wydanie albumu "Żory światłem malowane"
Andrzej Żabka i Henryk Skupień prezentują nowe wydanie albumu "Żory światłem malowane" Szymon Kamczyk
Dwanaście lat minęło od pierwszego wydania albumu „Żory światłem malowane. Historia miasta na kartach pocztowych”. W 2005 roku Towarzystwo Miłośników Miasta Żory oraz Muzeum Miejskie w Żorach zebrały pocztówki z Żor z lat 1896-1945, aby zaprezentować historyczny wygląd miasta. To jednak nie wszystko, bo stare pocztówki zestawiono w albumie z fotografiami, przedstawiającymi obecny wygląd miejsc z pocztówek. Teraz album wydano ponownie i uzupełniono o kolejne, wcześniej niepublikowane pocztówki. Wszystkie aktualne zdjęcia należało również wykonać na nowo, bo w ciągu 12 lat w Żorach zmieniło się bardzo wiele...

Możesz porównać Żory dawniej i dziś w nowym wydaniu książki "Żory światłem malowane" STARE POCZTÓWKI

- W 2004 roku wspólnie z panem Janem Delowiczem, TMMŻ i naszą drukarnią, wpadliśmy na pomysł, aby zrobić coś z widokówkami, które mieliśmy. Na początku było ich siedem i wydawało się, że to za mało, by powstało coś sensownego. Poszukaliśmy u kolekcjonerów, w sklepach internetowych w Polsce i za granicą. Tych widokówek w ten sposób nazbierało się sporo. Postanowiliśmy to wydać, jednak w inny sposób, niż zazwyczaj prezentowane są tego typu zbiory pocztówek - wspomina Henryk Skupień, były prezes TMMŻ i współwłaściciel drukarnit, która stworzyła niezwykły album pocztówek. Dlaczego jest taki niezwykły? - Postanowiliśmy, że nie chcemy tylko reprodukcji pocztówek ze skromnymi opisami, ale połączyliśmy widokówki starego miasta ze współczesnymi widokówkami tych samych miejsc. Chcieliśmy też zaciekawić czytelnika, dlatego wzbogaciliśmy album o detale. Na niektórych pocztówkach dopatrzyliśmy się również ludzi, ciekawych detali i scenek, które zaprezentowaliśmy w powiększeniu. Dodaliśmy również komentarze z informacjami o prezentowanych miejscach i XIX-wieczne mapy w tle - wyjaśnia Henryk Skupień zapewniając, że ze świecą można szukać podobnych wydawnictw historycznych w naszym kraju.

Do adresata w jeden dzień

Najstarsza widokówka w albumie pochodzi z 1896 roku, a cała narracja kończy się na roku 1945. Z opisów i detali, możemy się dowiedzieć m.in., że na rynku istniały małe okienka piwniczne - świetliki w poziomie bruku. Do wielkiego pożaru w 1807 roku w kamienicach istniały podcienie, gdzie ustawiano stragany, okienka oddalone od elewacji budynków wpuszczały do piwnic trochę światła. W innym miejscu na pocztówce zauważyć można znak drogowy z napisem „jechać krokiem”. Oznaczało to nakaz wolnej jazdy i miało to związek z zabudowaniami gospodarczymi przy budynkach na rynku. W pomieszczeniach gospodarczych często hodowano trzodę, a na drogę wyjeżdżały z nich wozy konne. Opisy powstały przy pierwszym wydaniu w oparciu o wiedzę nieżyjącego już Kazimierza Hermana. W albumie pokazano również pieczęcie pocztowe, które widnieją na zachowanych pocztówkach. W tamtych czasach stemplowano widokówki w dniu nadania i również w dniu dostarczenia. Dlatego na pocztówkach są dwa stemple. Dzięki temu możemy się dziś dowiedzieć, że niezależnie od lokalizacji, na początku XX w. karta nadana w Żorach nie szła dłużej niż jeden dzień. Potwierdzają to stemple z takich miejsc jak Berlin, Wiedeń, Nordhausen czy nawet z Wysp Fryzyjskich u wybrzeży Holandii.

Zdjęcia do albumu powstawały przez cztery pory roku. Wykonał je Andrzej Żabka, fotograf i również członek TMMŻ. Po 12 latach kolekcja widokówek żorskiego muzeum znacznie się powiększyła. Członkowie Towarzystwa Miłośników Miasta Żory uznali, że album „Żory światłem malowane” zostanie ponownie opracowany i wydany z uzupełnieniem nowych pocztówek. Postanowiono też wymienić współczesne zdjęcia na całkiem nowe. - Mieszkam w centrum miasta i codziennie zauważam zmiany. Przykładem może być teren przy pomniku Moniuszki, gdzie w budynku mieszczącym cukiernię nadbudowano kolejne piętro dla lokatorów. Gdyby zrobić zdjęcia za 10 lat, znowu będzie bardzo wiele zmian. Te zmiany widzę na co dzień i zostały uwiecznione na tych zdjęciach. To ok. 130 fotografii - wyjaśnia Andrzej Żabka. W albumie jest również kilka zdjęć Stanisława Pidka oraz Adama Klemensa i Łukasza Goduli (fotografie z drona).

Pod koniec niezwykłej książki zobaczyć możemy również zdjęcia zniszczonego w 1945 miasta. W albumie znalazły się też prawdziwe perełki, np. list do żorzan od Stefanie Zweig, której pomnik odsłonięto niedawno przy żorskim muzeum. Nowe wydanie publikacji TMMŻ można nabyć w żorskim muzeum i drukarni Oldprint.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto