Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkopana fontanna ozdobi Plac Karpeckiego w Mikołowie. Będzie podświetlona ZDJĘCIA

Bartosz Wojsa
Plac Karpeckiego w Mikołowie odzyska dawny blask
Plac Karpeckiego w Mikołowie odzyska dawny blask Miejska Placówka Muzealna w Mikołowie / Facebook; Stanisław Piechula
Plac Karpeckiego w Mikołowie odzyska dawny blask. Przy okazji plac budowlanych odkopano tam pod koniec stycznia fontannę sprzed lat. Teraz ma zostać odrestaurowana i podświetlona.

Plac Karpeckiego w Mikołowie odzyska dawny blask

Prace na terenie miasta trwają, pomimo niskich temperatur. I choć główne części robót związanych między innymi z przebudową skwerów w Mikołowie mają wystartować pełną parą dopiero wiosną, to już teraz widać pierwsze efekty. Zapowiada się interesująco.

TAK BYŁO, TAK JEST:

Skwery zmienią swoje oblicze
Zmian można oczekiwać na skwerze wokół „Białego Domku”, natomiast latem na placu Karpeckiego ma powstać kolejny, piękny skwer. Podczas prac prowadzonych na tym terenie, w ostatnich dniach stycznia, odkopano fundamenty dawnej fontanny, prawdopodobnie jeszcze z czasów II wojny światowej.

– Z pewnością wielu mieszkańców Mikołowa pamięta fontannę, która znajdowała się na skrzyżowaniu przy dawnej ulicy Bytomskiej – mówi Wojciech Szwiec, pasjonat historii pracujący w Miejskiej Placówce Muzealnej w Mikołowie.
– Obecnie jest tu skwer, a plac u zbiegu ulic Konstantego Prusa i Katowickiej nosi imię długoletniego proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej św. Jana, księdza Jana Karpeckiego – dodaje.

Po tym, jak miasto poinformowało o planach odrestaurowania fontanny, w sieci internetowej pojawiły się jej archiwalne zdjęcia.

Fotografia, którą widzą Państwo powyżej, została wykonana na początku lat 70. XX wieku i należy do zbiorów Miejskiej Placówki Muzealnej.

– Zdjęcia pochodzą z tego okresu, to prawda, ale sama fontanna jest prawdopodobnie dużo starsza – mówi Andrzej Gortel, miejski konserwator zabytków. – Na pewno pochodzi z czasów komunistycznych, kiedy Mikołów upiększano podczas obchodów urodzin miasta. Oczywiście są to tylko moje domniemania, ale to właśnie wtedy była taka moda na stawianie fontann w miastach – dodaje Wojciech Szwiec.

To będzie wizytówka naszego miasta
Burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula, już teraz zapowiada, że skwer razem z fontanną doczekają się renowacji.
– Będzie to jedno z ładniejszych miejsc w Mikołowie, a podświetlona fontanna będzie wizytówką dla przejeżdżających – napisał na swoim profilu na Facebooku.

– To miejsce, przez które zazwyczaj przejeżdża każdy jadący przez Mikołów, więc przywrócenie temu placykowi funkcji kwietnika, pięknego skweru, gdzie można wyjść na spacer, to świetny pomysł – chwali Wojciech Szwiec. Warto zaznaczyć, że to nie jedyne miejsce pełne pięknej architektury w Mikołowie, która jest odnawiana przez władze miasta. Wspomniany już wcześniej „Biały Domek” i skwer znajdujący się wokół niego też ma bogatą, wieloletnią historię.

idealne miejsce na odpoczynek
Jednym z największych zakładów w Mikołowie w 1870 roku była fabryka kotłów parowych, należąca do Heinricha Koetza. Co ma to wspólnego z „Białym Domkiem”? Otóż w latach 1870-72, Heinrich Koetz zbudował w sąsiedztwie fabryki, przy dzisiejszej ulicy Karola Miarki, dużą willę, którą otoczył ładnym parkiem.

To właśnie „Biały Domek” - obecnie siedziba wydziałów Urzędu Miasta oraz Miejskiej Placówki Muzealnej. Budynek postawiono na planie prostokąta; ma dwie kondygnacje, a jego bryłę urozmaicają ganki portykowe z trójkątnymi przyczółkami. Od 2006 roku w „Białym Domku” mieści się Miejska Placówka Muzealna, w której zobaczymy dwie wystawy stałe, przedstawiające historię Mikołowa oraz zrekonstruowaną izbę śląską. Ciekawe są także wystawy czasowe

W pobliżu „Białego Domku” stoi pomnik, którym uczczono ofiary „marszu śmierci” więźniów Auschwitz.
Bardzo często w tamtych okolicach można spotkać mieszkańców, którzy odpoczywają po całym dniu pracy w otoczeniu pięknej przyrody.

Wkrótce miejsce może zapełnić się ludźmi jeszcze bardziej, kiedy robotnicy skończą prace upiększające skwer.
wspomnienie

Mieszkańcy marzą o tym, by park Planty odzyskał dawny blask
Mikołowianie pytani o miejsca z przeszłości, które dobrze wspominają, bardzo często wymieniają park Planty. Jak mówi Wojciech Szwiec, przed laty było to miejsce magiczne, choć dziś jest nieco zaniedbane.

– W tym parku jest duży potencjał, można tam wiele jeszcze zrobić, przywrócić mu dawną świetność. Przed wojną było tam wiele altanek, placyków, ławeczek, kwietników. To miejsce tętniło życiem, było przemyślane pod względem architektury. Obecnie to tylko taki „przelotowy” chodnik wśród zieleni – mówi Wojciech Szwiec. Podobnie jak mieszkańcy, ma on nadzieję, że kiedyś to się zmieni, a park ponownie będzie zachwycał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto