Brutalne pobicie w Orzeszu: sprawcy usłyszeli zarzuty
Wczoraj, 19 kwietnia, 23-letni Przemysław B. i 30-letni Daniel S. zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Mikołowie. To właśnie oni 18 kwietnia w centrum Orzesza brutalnie pobili dwóch nastolatków, a także 37-letniego mieszkańca, który stanął w ich bronie. Napastników obezwładnił dopiero Mariusz Oleś, prezes klubu MMA Niepokorni Orzesze, którego o pomoc poprosili poszkodowani chłopcy.
Czytaj więcej:
Brutalne pobicie nastolatków w Orzeszu. W ich obronie stanął zawodnik MMA
- Jeden z chłopaków był cały zakrwawiony, miał złamany nos - relacjonował w rozmowie z nami Mariusz Oleś. - Powiedzieli mi, że zostali zaatakowani na przystanku, więc od razu wyszedłem przed klub i zobaczyłem, jak napastnicy okładają kolejnego mężczyznę - podkreśla. Zawodnik MMA od razu ruszył do akcji. - Szybko poszło - mówił. Po obezwładnieniu napastników, wezwał na miejsce policjantów, którzy zatrzymali mężczyzn.
Sprawcami okazali się 23-letni mieszkaniec Orzesza oraz 30-letni mieszkaniec Łazisk Górnych.
- 23-letni Przemysław B. był wielokrotnie karany sądownie za podobne przestępstwa - mówi prokurator Tomasz Rygiel z Prokuratury Rejonowej w Mikołowie, potwierdzając nasze wczorajsze doniesienia. - Mężczyzna dopuścił się tego czynu o charakterze chuligańskim w warunkach recydywy, był na warunkowym przedterminowym zwolnieniu z więzienia - podkreśla prokurator.
Przemysław B. jest osobą bezdomną. Usłyszał trzy zarzuty: pobicia, uszkodzenia ciała, a także naruszenia nietykalności cielesnej. Grozi mu do 9 lat więzienia, będzie sądzony w warunkach recydywy. Decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Z kolei 30-letni Daniel S. usłyszał zarzut udziału w pobiciu o charakterze chuligańskim. Z ustaleń śledczych wynika, że był o wiele mniej agresywny od swojego młodszego kolegi. Grozi mu do 3 lat więzienia.
- Otrzymał dozór policyjny połączony z zakazem kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych, ale nie zostanie umieszczony w tymczasowym areszcie - mówi prokurator Tomasz Rygiel.
Dlaczego? Jak tłumaczą śledczy, 23-latek został aresztowany, bo działał w warunkach recydywy. Dodatkowo istniało ryzyko, że spróbowałby uciec lub ukrywać się przed organami ścigania. W przypadku 30-latka takich przesłanek nie było.
Mariusz Oleś, prezes klubu MMA Niepokorni Orzesze, który uratował nastolatków i 37-letniego poszkodowanego, również został przesłuchany. W mieście okrzyknięto go bohaterem. - Takich odważnych ludzi nam trzeba, powinno być ich więcej. (...) Bierzcie z niego przykład - pisali internauci na naszym portalu.
Mariusz Oleś to wieloletni prezes klubu MMA Niepokorni Orzesze, pracuje w grupie interwencyjnej w firmie ochroniarskiej, a także jest zawodnikiem Polskiej Ligi Walk Rycerskich. To postać znana w powiecie, możecie go także kojarzyć z łamów Dziennika Zachodniego, na których wielokrotnie gościł. Został między innymi Trenerem Roku 2016 w powiecie mikołowskim, a także Liderem Roku 2014 woj. śląskiego, pokonując kandydatów z wszystkich miast w Śląskiem.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?