Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: nauczyciele na urlopach. Czy stracą swoje przywileje?

Anna Mizera-Nowicka
Trójmiasto: nauczyciele na urlopach. Ile to kosztuje gminy?
Trójmiasto: nauczyciele na urlopach. Ile to kosztuje gminy? Archiwum DB
Perspektywa likwidacji urlopów dla poratowania zdrowia wzbudza ostry sprzeciw nauczycieli z Pomorza, którzy mogą stracić swoje przywileje oraz... entuzjazm samorządowców, którzy dziś muszą za nie słono płacić.

- O potrzebie udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia będzie decydował lekarz medycyny pracy, a nie jak dotychczas lekarz pierwszego kontaktu - zapowiada Grzegorz Łacheta, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Do związkowców z Gdańska trafił projekt zmian w Karcie nauczyciela. Wśród nich jest ograniczenie urlopów dla poratowania zdrowia z trzech lat do roku.
Związkowcy tłumaczą jednak, że już teraz z obawy o pracę nauczyciele coraz rzadziej korzystają z rocznych urlopów. - W tym roku na Pomorzu pracę straciło ok. 300 z nich. Nie dziwi, że boją się podpaść - mówi Wojciech Książek z gdańskiej Solidarności.

Radni za wydłużeniem czasu pracy nauczycieli.

Odmienną tendencję obserwują tymczasem władze Gdańska, gdzie pod koniec września naliczono ponad 160 wniosków w tej sprawie. Rok temu liczba ta przekroczyła nieco ponad 130.

- Za każdy taki roczny urlop musimy zapłacić 48 tys. zł, bo trzeba wypłacić pensję nauczycielowi na urlopie i temu, który go zastępuje - skarży się Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska. - Jest wiele innych zawodów, gdzie pracownicy się wypalają. Im prawo do rocznych urlopów nie przysługuje.

Przegląd prasy: Raport UNICEF. Nauczyciele spędzają za mało czasu z uczniem

Sopot rocznie na urlopy wydaje ok. 900 tys. zł, Gdynia w zeszłym roku przeznaczyła na ten cel ok. 7,5 mln zł, .- Z uwagi na gwałtowny wzrost tego rodzaju urlopów, wprowadziliśmy pewną procedurę. Dyrektorzy szkół zaczęli odwoływać się od każdego urlopu wydanego przez lekarza pierwszego kontaktu do lekarza orzecznika [medycy pracy - przyp. red.] - mówi wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel. - Efekt jest taki, że od września wpłynęło jedynie 55 wniosków o urlopy i nie wszystkie są roczne. W 2012 r. rocznych urlopów było 176, co Gdynię kosztowało 7,5 mln zł, bo musieliśmy wypłacić pensje zarówno nauczycielom na urlopie, jak i tym, którzy ich zastępowali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto