Dzielenie Łączy w Mikołowie: ruszyła wyjątkowa akcja
Macie Państwo jakieś nieużywane, może za duże lub za małe dla siebie ubrania? Na półkach kurzą się książki, które już przeczytaliście? A może chcecie po prostu pomóc komuś biedniejszemu, dzieląc się jedzeniem? Teraz będzie to możliwe. W Mikołowie rozpoczęła się bowiem akcja „Dzielenie łączy”.
– Chodzi nie tylko o to, by nie marnować rzeczy, których sami już nie używamy, ale aby nadać im drugie życie – zapowiada zastępca burmistrza Mikołowa, Mateusz Handel.
Każdy może pomóc, wystarczy chcieć
W akcji „Dzielenie łączy”, chodzi nie tylko o to, by dawać, ale także, by rzeczami wymieniać się z innymi mieszkańcami. Będzie to można zrobić w specjalnie przygotowanym do tego punkcie, na parterze kamienicy przy ulicy Jana Pawła II 1.
– Można zostawić tam jedzenie, ale także ubrania i przeczytane książki – mówi Tomasz Rogula, rzecznik Urzędu Miasta w Mikołowie. – Oczywiście osoba przynosząca daną rzecz, może również z punktu zabrać to, czego sama potrzebuje – dodaje rzecznik.
Wszystko odbywa się za darmo, a pomóc może każdy. Punkt będzie dostępny w godzinach 7.30–19. W przypadku pytań, można też skontaktować się z biurem promocji ratusza pod nr tel. (32) 32-48-549.
– To pomysł bazujący na zachodnioeuropejskiej koncepcji foodsharing (z ang. dzielenie się jedzeniem, przyp.red.) – tłumaczy Mateusz Handel, wiceburmistrz Mikołowa. – U nas została ona nieco rozszerzona. Chodzi o to, by jedzenie, którego czasem zdarzy nam się kupić w nadmiarze i którego nie zjemy przed okresem przydatności, nie zmarnowało się. Wystarczy zanieść je do wyznaczonego punktu. Stamtąd za darmo może je zabrać ktoś, komu posłuży – mówi.
Chodzi o to, by nie marnować żywności
Władze Mikołowa podkreślają, że w akcji chodzi przede wszystkim o świadomość społeczną i zwrócenie uwagi na problem marnowania żywności. – Chcemy także promować dobre postawy społeczne oraz zwykłą ludzką życzliwość, bezinteresowność i empatię – mówi Handel.
Jakie produkty można przynosić? Na plakacie przygotowano rozpiskę, a w niej: produkty, które sami moglibyśmy zjeść i chcielibyśmy dostać, takie, które przekroczyły datę minimalnej trwałości, ale nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia, produkty szczelnie zapakowane lub umieszczone w pojemnikach, wyroby własne jak ciasta, zupy, ale też sery, jogurty, twarogi.
Nie należy wnosić surowego, zepsutego i przeterminowanego jedzenia oraz alkoholu.
Zdjęcia dzięki uprzejmości pana Andrzeja Fijałkowskiego (Facebook: To tylko MIKOŁÓW).
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?