Z "prośbą" o niepalenie śmieci zwrócił się mieszkaniec Dojlid. Swój apel umieścił na osiedlowym drzewie. [treść zobacz na zdjęciu]
Zdjęcie otrzymaliśmy od naszego Internauty.
Inna mieszkanka Białegostoku poinformowała nas, że np. we wtorek (16 października), środę, czwartek, od godz. 18 na osiedlu Skorupy śmierdziało tak, że nie można było otworzyć okien. - To zapewne smród z pobliskich domów jednorodzinnych. Co oni tam palą?! - skarży się mieszkanka bloku przy ul. Andrukiewicza.
Zaś centrum Białegostoku śmierdziało w czwartek (18 października) wieczorem. To oczywiście przykłady.
Sezon grzewczy trwa i w domowych piecach ląduje nie tylko drewno i węgiel, a szkodliwe odpady.
Za spalanie śmieci w domowym piecu przewidziany jest mandat karny w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tysięcy zł.
Pamiętajcie, odpadami są między innymi plastikowe opakowania, opakowania foliowe, wyroby z gumy, drewno pokryte farbami lub elementy mebli tapicerowanych. Korzyści z takiego opalania są znikome, mogą za to przysporzyć właścicielowi sporo kłopotów. Wrzucanie do pieca śmieci powoduje bowiem, że powstają szkodliwe dla zdrowia ludzi i środowiska zanieczyszczenia.
TU ZOBACZ TEŻ: Robisz te rzeczy w bloku? Łamiesz prawo! Sprawdź, czego ci nie wolno we własnym mieszkaniu
Reagujcie! Jeśli widzicie czarny, gryzący dym i czujecie drażniący zapach wydobywającym się z komina sąsiada zgłoście to do Straży Miejskiej!
Smog znowu dokucza mieszkańcom Białegostoku!
TU CZYTAJ:
TU OGLĄDASZ: Smog może doprowadzić do destrukcji dróg oddechowych
Agencja Informacyjna Polska Press
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?