Na samym planie się nie pojedzie

Pół roku temu opisywaliśmy problem mikołowskiego placu autobusowego. Przypominamy, że tematem artykułu były dziury i praktycznie brak nawierzchni w miejscu wydzielonym dla wozów komunikacji miejskiej. Plac jest potrzebny, by nie blokowały one jednej z najbardziej zakorkowanych ulic w Mikołowie - ulicy Prusa.

Wówczas sprawą nikt się nie chciał zająć, no bo aura nie sprzyjała, padał deszcz i było zimno. Byliśmy zatem cierpliwi, zresztą jak i kierowcy autobusów, którzy codziennie muszą się zmagać z wyrwami, dziurami i koleinami. Doczekaliśmy się ładnej pogody, więc postanowiliśmy sprawdzić, jak postępy sprawy.

A tu zmieniło się wiele... niestety nie na lepsze, bo jedyne zauważalne zmiany to większe rozmiary starych dziur, no i mnóstwo nowych. W Urzędzie Miasta dowiedzieliśmy się, że jest planowany przetarg na remont placu, jednak nic jeszcze nie wiadomo.