MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odkąd w gimnazjach zatrudniono ochroniarzy, jest w nich dużo bezpieczniej

Ksenia Klimczyk
Bogusław Urbanek od trzech miesięcy pilnuje porządku w Zespole Szkół im. Piastów Śląskich.
Bogusław Urbanek od trzech miesięcy pilnuje porządku w Zespole Szkół im. Piastów Śląskich.
W Gimnazjum nr 2 Zespołu Szkół im. Piastów Śląskich w Łaziskach Górnych na korytarzu przy drzwiach wejściowych stoi ochroniarz. Jest ubrany w biało-granatową koszulę i granatowe spodnie.

W Gimnazjum nr 2 Zespołu Szkół im. Piastów Śląskich w Łaziskach Górnych na korytarzu przy drzwiach wejściowych stoi ochroniarz. Jest ubrany w biało-granatową koszulę i granatowe spodnie. Jego zadaniem jest łagodzenie sporów i zapobieganie bójkom wśród młodzieży. Na co dzień pilnuje porządku na korytarzu, zagląda do ubikacji, obchodzi budynek.

- Pracuję tu od marca i nie zdarzyły się jakieś poważne incydenty. Do tej szkoły uczęszczają spokojne dzieci - mówi Bogusław Urbanek.

Krzysztof Zięba od trzech tygodni jest ochroniarzem w Gimnazjum nr 1. Potrafi zaradzić bójkom, czy rzucaniu kamieniami w okna, a w czasie przerwy stoi na korytarzach i wspomaga nauczycieli w pełnieniu dyżurów. Podczas lekcji obchodzi budynek szkolny, sprawdza toalety. Reaguje, gdy obca młodzież próbuje wejść na teren szkoły.

- Młodzi ludzie czują się bezkarnie. Co z tego, że zwróci się im uwagę, jak za chwilę robią to samo - mówi.

Uczniowie dobrze znają ochroniarzy i przyzwyczaili się do ich obecności.

- Czuję się bezpieczniejsza mając świadomość, że ochroniarz chodzi po szkole. Dzięki jego obecności mniej dzieci pali papierosy za szkołą i w ubikacji - mówi Kasia Szyszko.- Bójek też jest mniej.

- Wolałam poprzedniego ochroniarza. Mniej było palenia. Jak weszły do ubikacji trzy osoby, to zaraz szedł, sprawdzał i trzeba było pokazać mu zęby. Ten zajrzy do ubikacji i jest po robocie - opowiada Aneta Szczepańska.

- Niech ochroniarz pilnuje porządku, nie tylko chodzi i sprawdza, ale też wyciąga konsekwencje z zachowania - dodaje Mirek Mroziński.

Znalezione fundusze

W ubiegłym roku dyrektorzy łaziskich szkół zwrócili się do burmistrza, aby przeznaczył środki na zapobieganie przemocy, agresji i wandalizmowi. Było to spowodowane nasilającą się wśród młodzieży falą agresji i przemocy w postaci niszczenia sprzętu na boiskach szkolnych. Szczególnie odczuwała to dyrekcja Gimnazjum nr 1, która już w 2003 roku wynajęła firmę ochroniarską, której zadaniem było patrolowanie boiska w godzinach nocnych, gdyż właśnie w nocy dochodziło na nim do zniszczeń.

Burmistrz oraz radni przyznali środki finansowe i od 2005 roku we wszystkich gimnazjach prowadzone są działania prewencyjne wśród uczniów.

- Jest znaczna poprawa, jeżeli chodzi o wypadki niszczenia mienia szkolnego, palenie papierosów czy samowolne wychodzenie na zewnątrz ze szkoły. Wszelkie sporne sytuacje są załatwiane przez pedagoga szkolnego, a kary są egzekwowane przez pedagoga i dyrekcję. W okresie letnim, gdy uczniowie wychodzą na podwórko, ochroniarz pełni dodatkowe zabezpieczenie - mówi Grażyna Mendecka, dyrektor Gimnazjum nr 1.

Chociaż do szkoły uczęszcza 370 dzieci, jeden ochroniarz wystarcza, aby zmniejszyć też ryzyko rozprowadzania narkotyków. Kolorowe identyfikatory imienne umożliwiają stróżowi łatwe rozpoznanie, kto należy do szkoły, a kto nie.

- Przydałby się nam monitoring terenu szkoły. Prowadzimy rozmowy na ten temat z policją oraz strażą miejską - dodaje dyrektorka.

Działalność stowarzyszenia

Zapewnieniem ochrony w szkołach zajęło się Stowarzyszenie Bezpieczne Miasto, które działa od 2002 roku.

- Propagujemy ideę bezpiecznego miasta. Stworzyliśmy program przeciwdziałania patologiom. W ubiegłym roku rozpoczęliśmy działania ochronne na terenie szkół. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom - mówi Łukasz Hanasek, członek stowarzyszenia.

Powstało ono na podstawie ustawy z 1989 roku. W jego statucie wyznaczone jest prowadzenie nadzoru nad pracą zespołów problematycznych, realizowanie poszczególnych programów oraz stworzenie funduszu dyspozycyjnego do realizacji zadań statutowych. Fundusz utworzony z darowizn, dotacji, czy pomocy firm zasila również prowadzona działalność ochroniarska. Środki z niej są przekazywane na cele statutowe.

Na przyszły rok

Dyrektorzy gimnazjów są zadowoleni z pomysłu wprowadzonego w ubiegłym roku. W szkołach nie dochodzi do częstych aktów wandalizmu. Osoby z zewnątrz nie wchodzą już na teren szkoły tak często jak kiedyś. Zmalała liczba wypadków samowolnego oddalania się z budynków. Pomimo to nie wiadomo, czy ochroniarze zostaną zatrudnieni w następnym roku.

- Myślimy o tym, żeby zabezpieczyć środki na kontynuację tego przedsięwzięcia i zachować ochronę w szkole - powiedziała nam Joanna Palenta, naczelnik Wydziału Edukacji, Ochrony Zdrowia, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto