Pijani rowerzyści w Gostyni. Rekordzista miał 2 promile

Pijani rowerzyści w Gostyni: złapano trzy nietrzeźwe osoby

Policjanci z Mikołowa każdego dnia dbając o bezpieczeństwo i porządek na drogach powiatu kontrolują kierujących oraz ich stan trzeźwości. Niestety, mimo wielu akcji profilaktycznych oraz konsekwencji prawnych, jakie grożą za kierowanie pojazdem na tzw. „podwójnym gazie”, funkcjonariusze nadal mają do czynienia z kierującymi, którzy lekceważą przepisy w tym zakresie.

- Mówiąc „nietrzeźwy kierowca” zazwyczaj mamy na myśli nietrzeźwego kierującego „za kółkiem samochodu”, tymczasem okazuje się, że dużą grupę nietrzeźwych stanowią kierujący pojazdami innymi niż mechaniczne, w tym przypadku rowerami - mówi st. sierż. Ewa Urbańczyk z mikołowskiej komendy policji.

W miniony weekend policjanci trzy razy interweniowali w Gostyni (gmina Wyry, pow. mikołowski) w związku z pijanymi rowerzystami. Najpierw złapali 40-letniego mieszkańca Orzesza, który w piątek, około godz. 18.20, poruszał się jednośladem na ulicy Miarowej, będąc pod wpływem alkoholu.

- Badanie alkomatem wykazało u niego 0,99 mg./l w wydychanym powietrzu, a więc ponad 2 promile! Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się także, że człowiek ten w ubiegłym roku stracił uprawnienia do kierowania pojazdami właśnie ze względu na jazdę pod wpływem alkoholu. Teraz stanie przed sądem - mówi st. sierż. Ewa Urbańczyk.

To jednak nie wszystko. W niedzielę, około godz. 9.20, na ul. Pszczyńskiej zatrzymano 40-letniego mieszkańca Gostyni, który również jechał rowerem, będąc pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila.

- Tego samego dnia, około godz. 10.40, na ul. Motyla zatrzymano również 35-letniego mieszkańca Gostyni. Miał we krwi blisko 0,5 promila alkoholu i został ukarany mandatem karnym - mówi st. sierż. Ewa Urbańczyk.

Jak mówią w mikołowskiej komendzie policji, na podstawie przepisów Kodeksu Wykroczeń kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny w stanie nietrzeźwości lub po użyciu alkoholu zagrożone jest karą grzywny. Rowerzysta, który „wydmucha” powyżej 0,5 promila może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł, a ten, który „wydmucha” poniżej 0,5 promila (dopuszczalna wartość do 0,2 promila) może otrzymać mandat w wysokości 300- 500 zł.

- Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno nietrzeźwy kierujący pojazdem mechanicznym czy też rowerem stanowi potencjalne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Kierujący pod wpływem alkoholu często zachowuje się nieracjonalnie, czas jego reakcji znacznie się wydłuża, co w konsekwencji może doprowadzić do tragedii - podkreślają policjanci.