Piwnice zamku pszczyńskiego. Tam była kuchnia. Jak wygląda dziś?

Muzeum Zamkowe w Pszczynie szczyci się tym, że 80 proc. zamkowego wyposażenia to autentyczne meble, przedmioty czy nawet tapety. Dzięki zachowanym zdjęciom udało się je ustawić dokładnie w takich miejscach, jak stały wtedy, kiedy mieszkała tu książęca rodzina.

To samo można by zrobić w pomieszczeniach kuchennych, bo tam też są autentyczne szafy, w których przechowywano żywność oraz utensylia kuchenne. Jest też lodówka. Każda szafka, szuflada czy półka ma napis produktu, jaki powinien się tam znajdować. Napisy są oczywiście po niemiecku, ale też po francusku. Część szaf ma w drzwiczkach gęstą siatkę chroniącą zamiast szyb.

W korytarzu widać ślady szyn, po których jeździły wózki z żywnością. W jednym z pomieszczeń zachowały się haki na suficie -niewątpliwie wisiały tu tusze zwierzęce.

Stąd windą potrawy transportowane były do kuchni znajdującej się na tym samym poziomie co słynna Sala Lustrzana. W jej sąsiedztwie była niewielka kuchnia zwana kawową, w której zachował się piec oraz kafelki, te same, co w kuchni w piwnicy. Obok tej kuchni są dwa spore pomieszczenia z szafami, w których przechowywano srebra i całą zastawę stołową. Tu nadawano potrawom ostateczny, dekoracyjny wygląd i stąd przenoszono je do Sali Lustrzanej, która była jadalnią.

Kiedy zamek przestał być rezydencją, a stał się muzeum, pomieszczenia gospodarcze zajęli pracownicy Muzeum Zamkowego w Pszczynie. Pomieszczenia przy kuchni kawowej stały się pracownią konserwatorską, w kuchni w piwnicy urządzono kotłownię, winda służąca do transportu żywności została przebudowana na windę dla niepełnosprawnych... Dziś, kiedy Muzeum Zamkowe ma nie tylko sam zamek, ale także Stajnie Książęce, a nawet oficynę, w tych miejscach są lub będą lokowane pracownie konserwatorów i innych pracowników, a zamek będzie mógł poszerzyć swoją ofertę turystyczną właśnie o zamkowe kuchnie. Nie ma konkretnego terminu, ale wiadomo, że taki jest cel i kierunek działania dyrekcji Muzeum Zamkowego w Pszczynie. W przywracaniu zamkowemu prawdy historycznej dyrektor Maciej Kluss dąży do odtworzenia pomieszczeń kuchennych i pokazania ich turystom.

Na razie wiedzą, jak mieszkali książęca para i ich goście oraz cesarz Wilhelm II, w przyszłości zobaczą, jak wyglądały pomieszczenia, w których przechowywano i przygotowywano żywność dla mieszkańców zamku.