Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześcioosobowa rodzina zatruła się czadem w Gliwicach. Matka i pięcioro dzieci trafili do szpitala. Co dokładnie było przyczyną zatrucia?

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
arc
W sobotę, 3 grudnia sześć osób, w tym aż pięcioro dzieci trafiło do szpitala podtrutych tlenkiem węgla. Poszkodowani zatruli się czadem we własnym mieszkaniu. Jak ustaliła straż pożarna przyczyną zatrucia była nieszczelność piecyka gazowego. To z niego ulatniał się czad.

Zatrucie czadem w Gliwicach

Tlenek węgla, czyli śmiertelnie niebezpieczny czad znów dał o sobie znać. W Gliwicach zatruła się nim sześcioosobowa rodzina. Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 grudnia. Dyżurny zgłoszenie o prawdopodobnym podtruciu tlenkiem węgla odebrał z jednego z mieszkań centrum Gliwic, w budynku wielorodzinnym przy ul. Pszczyńskiej, około godziny 21:00.

Na miejsce zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej. Interweniujący strażacy potwierdzili, że faktycznie doszło do zatrucia czadem. - W mieszkaniu przebywało sześć osób - jedna osoba dorosła i piątka dzieci. Wszystkie miały objawy świadczące o zatruciu tlenkiem węgla - mówi kpt. Damian Dudek, oficer prasowy KM PSP w Gliwicach.

Zatrucie było, ale tlenku węgla w mieszkaniu nie stwierdzono

Mimo że lokatorzy mieszkania posiadali objawy świadczące o zatruciu czadem, tego w mieszkaniu nie było. - Pomiary urządzeniami wielogazowymi nie stwierdziły obecności tlenku węgla w mieszkaniu - informuje kpt. Damian Dudek, jednocześnie dodając, że był to efekt jego przewietrzenia, czego na własną rękę dokonali lokatorzy.

Ci czadem zatruli się wcześniej, przebywając w mieszkaniu, w którym ten się ulatniał. A ulatniał się w takiej ilości, że zdążył pojawić się w ich organizmach. I to również w znacznej ilości. Dużej na tyle, że cała rodzina musiała zostać przewieziona do szpitala.

Przyczyną zatrucia nieszczelny piecyk gazowy

Jak wynika z ustaleń strażaków, "winowajcą" zatrucia czadem był wadliwy piecyk gazowy w łazience mieszkania. "Junkers" okazał się nieszczelny, co spowodowało ulatnianie się z niego tlenku węgla i zatrucie szóstki lokatorów.

Profilaktycznie, strażacy zmierzyli również stężenia czadu w pozostałych mieszkaniach budynku wielorodzinnego. - W żadnym nie stwierdzono tlenku węgla - przekazuje oficer prasowy gliwickiej straży pożarnej.

To kolejne zatrucie czadem w tym sezonie grzewczym

Zatrucia tlenkiem węgla to zdarzenia typowe dla okresu grzewczego. Czad ulatnia się z nieszczelnych piecyków, a ponieważ zimą mieszkania wietrzy się rzadziej niż latem, łatwiej jest o zatrucie. W woj. śląskim w ciągu zaledwie nieco ponad dwóch miesięcy - od 1 października - straż pożarna odnotowała kilkaset interwencji dotyczących ulatniania się tlenku węgla.

- Podtrutych zostało ponad 60 osób, w tym ok. 20 dzieci - wylicza mł. bryg. Aneta Gołębiowska, oficer prasowa KW PSP w Katowicach. Niestety, nie udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. - W obecnym sezonie grzewczym z powodu czadu w woj. śląskim zginęły dwie osoby - wskazuje mł. bryg. Aneta Gołębiowska.

Do ostatniej tragedii doszło w Raciborzu, gdzie tlenkiem węgla śmiertelnie zatruła się 14-latka. Nastolatka zmarła pomimo reanimacji. Wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku winny również był gazowy podgrzewacz wody, z którego ulatniał się czad.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto