Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Lazurowe Wybrzeże Prowansji może wam się kojarzyć z pięknem...
fot. Pakin Songmor, Getty Images, zdjęcie ilustracyjne

9 najpiękniejszych plaż Francji. Idealne miejsca na wakacje 2024: ciepła woda, piękna przyroda, ukryte zakątki bez tłumów

Les Calanques, Cassis

Lazurowe Wybrzeże Prowansji może wam się kojarzyć z pięknem przyrody, ale też tłumami turystów, zwłaszcza latem. Okolica jest bardzo popularna wśród turystów z całego świata, ale nie wszędzie tłumy są równie duże. Np. skaliste plaże w parku narodowym Calanques między Cassis i Marsylią nadal oferują wytchnienie od typowo wakacyjnego hałasu, chaosu i ścisku.

Okolica nadaje się świetnie na rodzinne wycieczki i wypoczynek. Plaże są raczej kamieniste. Za najlepszą uchodzi En Vau, z kolei Sormiou jest największa i przyciąga dodatkowymi atrakcjami w postaci zalanych częściowo nadbrzeżnych jaskiń.

Na plaże les Calanques można dostać się tylko pieszo, maszerując przez pachnący las, lub łodzią. Okolica pozostaje niemal zupełnie dzika i nie spodziewajcie się tu żadnych turystycznych wygód i udogodnień. Mimo wszystko warto się wybrać, by zobaczyć, jak piękne jest naturalne Lazurowe Wybrzeże, kiedy nie zadeptują go tłumy turystów.



Zobacz również

Ambasador Rosji znaleziony martwy. Kreml zabronił przeprowadzenia autopsji

Ambasador Rosji znaleziony martwy. Kreml zabronił przeprowadzenia autopsji

Jan-Krzysztof Duda trzeci w klasyfikacji generalnej turnieju w Warszawie

Jan-Krzysztof Duda trzeci w klasyfikacji generalnej turnieju w Warszawie

Polecamy

To danie poleca Glukozowa Bogini. Wypróbuj, gdy nie jesz węglowodanów

To danie poleca Glukozowa Bogini. Wypróbuj, gdy nie jesz węglowodanów

Koncert Majowy. Organy i śpiew. Wyjątkowy program

Koncert Majowy. Organy i śpiew. Wyjątkowy program

Chcesz mieć superpamięć? Nalej sobie „oleju do głowy”, a dokładnie... oliwy z oliwek

Chcesz mieć superpamięć? Nalej sobie „oleju do głowy”, a dokładnie... oliwy z oliwek