Podejrzani jechali wtedy bmw, które w pewnym momencie zjechało gwałtownie z jezdni i uderzyło w sześć zaparkowanych przy ul. Krakowskiej samochodów. Siła uderzenia była tak duża, że jedno z aut przesunęło się i najechało na idącą chodnikiem mikołowiankę. Kobieta zmarła na miejscu, do szpitala trafiła jej 13-letnia córka. Bmw niemal natychmiast odjechało z miejsca zdarzenia. Kierowca i jego pasażer dopiero następnego dnia sami zgłosili się na komendę w Mikołowie. Postawiono im zarzuty. Obaj będą odpowiadać za nieudzielenie pomocy poszkodowanym. Kierowcy zarzucono także spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Sumując wszystkie zarzuty, może spędzić w więzieniu nawet 12 lat. Jego pasażer odpowie zaś także za bezprawne utrudnianie postępowania. Grozi mu za to wszystko do 5 lat pozbawienia wolności. Śledztwo prokuratorskie trwa. Ma wykazać, czy wypadek spowodowała nadmierna prędkość czy inne czynniki.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?