Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Kremza, mikołowski poeta, nie żyje. Znamy datę pogrzebu

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Arkadiusz Kremza (1975-2020)
Arkadiusz Kremza (1975-2020) Agnieszka Sitko
Arkadiusz Kremza (24.09.1975-24.04. 2020), poeta, autor scenariuszy teatralnych. Urodził się i całe życie związany był z Mikołowem, z którego wyszedł poeta Rafał Wojaczek. Zginął tragicznie dokładnie pięć miesięcy przed 45. urodzinami. Pogrzeb odbędzie się w sobotę, 2 maja, o godz. 10 w bazylice św. Wojciecha w Mikołowie.

Spotkaliśmy się w czwartek (23.04) po niemal dwóch miesiącach niewidzenia się, pogadaliśmy z godzinę i rozstaliśmy się tradycyjnym „nara” , a nazajutrz dostałem wiadomość, że nie żyje. To niewyobrażalne - mówi Maciej Melecki, dyrektor Instytutu Mikołowskiego, poeta i wieloletni przyjaciel śp. Arkadiusza Kremzy.

Połączyła ich poezja.

Poezja była czymś najistotniejszym dla Arka, czymś, co nadawało sens jego życiu. On sam był bardzo bujną osobowością napromieniowaną życiowym artyzmem. Jego sposób bycia, wypowiadania się, funkcjonowania - to wszystko było takie artystyczne. Widać było, że to ktoś, kto patrzy szerzej, głębiej, wrażliwiej na rzeczy z pozoru banalne, mało istotne. Był poetą całym sobą - nie tylko w tym, jak pisał, ale też jak żył. Imponowało mi jego poczucie humoru zabarwione cierpką ironią. Do tego niesamowita bystrość umysłu, ogromna inteligencja, nieokiełznana wyobraźnia - a wszystko to znajdowało ciekawe ujście w jego poezji

- opowiada Maciej Melecki.

Zadebiutował, jako 19-latek, w 1994 r. w „Na dziko”, dodatku do pisma „Opcje”. W 1997 r,. wydał pierwszą książkę pt. „Bloki”. Pracował wtedy w Teatrze Małym w Tychach jako organizator widowni.

- Połączyły nas literackie pasje. Starałam się jego artystyczne zamiłowania wykorzystać w pracy teatralnej i umożliwić mu rozwinięcie skrzydeł - mówi Ewa Iwańciów, ówczesna wicedyrektor Teatru Małego, który był wówczas organizatorem Tyskiego Lata Poetyckiego, dla tych, którzy jeszcze żadnej książki na swoim koncie nie mieli. Arkadiusz Kremza mocno się w ten konkurs angażował, a potem wymyślił Tyską Zimę Poetycką - po debiucie, czyli konkurs dla poetów, którzy już mieli w dorobku jakieś publikacje. - On też wymyślił „Garażowe granie”, które cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. Bardzo ładnie je prowadził. Bo prócz poezji czuł też muzykę. Bardzo lubił scenę - wspomina Ewa Iwańciów. - To był bardzo wrażliwy człowiek, ale niespokojny duch.

W latach 2003-2006 związał się z Instytutem Mikołowskim, gdzie dołączył do dwóch innych uznanych poetów: wspomnianego Macieja Meleckiego i Krzysztofa Siwczyka. A potem na sześć lat wyjechał do Anglii, gdzie pracował w... hucie.

- Nigdy nie bał się pracy fizycznej. Może dlatego, że nie absorbowała tak głowy i nie przeszkadzała twórczości - mówi Ewa Iwańciów. - Ten okres bardzo dobrze zrobił jego poezji. Arek zaczął inaczej pisać. Za tom „Wiersze z wody i żelaza” otrzymał w 2013 r. Nagrodę Otoczaka. Za „Sterownię” dostał Nagrodę Poetycką Silesius, a Karol Maliszewski, krytyk literacki, napisał: „Kremza stanął na wysokości; porusza, wzrusza, napędza.”

- Arek przywiązywał wielką wagę do kompozycji, struktury tekstu. Wszystko musiało się zazębiać, wyłaniać jedno z drugiego, tworzyć dramaturgiczną spójność. To go bardzo absorbowało - mówi Maciej Melecki.

W „Wierszach z wody i żelaza” ostatni wers jest tytułem następnego wiersza. W ostatniej książce pt. „Człowiek O.”, która jest zbiorem miniprozy, prawie każdą zaczyna słowami „niepotrzebny człowiek”, np. „Niepotrzebny człowiek postanowił być człowiekiem pełnym entuzjazmu...”.

- Dziś, w świetle tego, co się stało, każda fraza z tego ostatniego tomu brzmi szokująco - mówi Melecki.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto