Do końca sierpnia powstaną tutaj oprócz bulodromu o wymiarach 15 na 4 metrów i siłowni z ośmioma podwójnymi urządzeniami do ćwiczeń, plac zabaw ze specjalnie wydzieloną i ogrodzoną strefą zabaw dla najmłodszych oraz boisko do minigolfa z ośmioma dołkami. Ta część inwestycji została sfinansowana w ramach projektu „Wsparcia dla rozwoju lokalnego w ramach inicjatywy LEADER”. Pozostała część projektu zostanie zrealizowana z budżetu gminy Ornontowice i obejmie budowę kręgielni z torem do gry oraz rozbudowę małej architektury, m.in. ławek, koszy na śmieci, tablic informacyjnych oraz stojaków na rowery.
Największym zainteresowaniem wśród mieszkańców cieszy się jednak kolejna siłownia na świeżym powietrzu. W Ornontowicach w ciągu ostatnich trzech lat pojawiły się aż cztery takie obiekty. Znajdują się w sąsiedztwie Orlików przy ul. Okrężnej i Akacjowej, a także przy ul. Świerkowej i na terenie stadionu sportowego przy ul. Zwycięstwa. W ciągu roku z takich siłowni korzysta wielu ornontowiczan, którzy wolne popołudnia zamiast przed telewizorami, wolą spędzać na świeżym powietrzu. W końcu za korzystanie z siłowni nie trzeba płacić ani grosza.
- W słoneczne dni zawsze przewinie się tutaj kilkunastu mieszkańców naszego osiedla. To stali bywalcy, którzy przychodzą codziennie, nawet dwa razy w ciągu dnia. Zapotrzebowanie na taką formę aktywnego spędzania wolnego czasu jest naprawdę duże - mówi Marian Matras z Ornontowic, opiekun Orlika przy ul. Akacjowej.
Pasjonatami uprawiania sportu świeżym powietrzu sjest pani Krystyna Bieniek i jej mąż Roman, mieszkańcy Ornontowic. Według nich kolejna siłownia z pewnością okaże się trafioną inwestycją, jednak nie ukrywają, że mają pewne wymagania, co do jej przyszłego kształtu. - Razem z żoną spędzamy tutaj naprawdę sporo czasu i możemy zapewnić, że zainteresowanie siłowniami jest widoczne gołym okiem. To co jednak może w nich przeszkadzać, to powtarzające się elementy i brak urozmaiceń. Mamy już cztery siłownie, a każda z nich wygląda niestety tak samo - mówi Roman Bieniek.
Wśród mieszkańców Ornontowic, którzy czekają na nową siłownie są również seniorki z Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Panie spotykają się co tydzień w Zespole Szkolno-Przedszkolnych na zajęciach z gimnastyki relaksacyjnej, a ponadto organizują spacery nordic walking. Podczas spaceru często zatrzymują się , aby poćwiczyć na świeżym powietrzu. - Siłownie plenerowe to fajna sprawa dla osób w każdym wieku. Wystarczy spytać dziecko albo seniora, to powiedzą, że przynajmniej raz korzystali. Nic nie kosztuje, a daje sporo uciechy - podkreśla Urszula Chlebosz, słuchaczka mikołowskiego UTW.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?