Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Śląskie z Małopolską może stworzą supermetropolię

Sławomir Cichy
Beskidzka Droga Integracyjna połączy Bielsko z Krakowem
Beskidzka Droga Integracyjna połączy Bielsko z Krakowem Marcin Oliva Soto
Katowice od Krakowa dzieli tylko 78 kilometrów. Ale jeśli za miasto graniczne aglomeracji górnośląskiej uznać Jaworzno, to do stolicy Małopolski zostaje zaledwie 57 km. Dokładnie tyle, ile z Jaworzna do Gliwic.

Mając w pamięci choćby te odległości, łatwo wyobrazić sobie na południu Polski jeden potężny organizm gospodarczy, kulturalny i naukowy. Przy dochodzeniu do konkretów okazywało się jednak, że wciąż więcej Śląsk i Małopolskę dzieli niż łączy. Dlatego od 20 lat aglomeracja "Krakowice" istnieje tylko w głowach wizjonerów.

Jest jednak szansa, że przynajmniej część wizji uda się zrealizować. Wczoraj w Chrzanowie spotkały się zarządy województw śląskiego i małopolskiego. Powstała pierwsza w Polsce umowa o współpracy między dwoma województwami. Porozumienie podpisali marszałkowie obu województw: Adam Matusiewicz i Marek Sowa.

- Spotkanie jest konsekwencją wspólnego posiedzenia sejmików obu województw, które odbyło się jesienią ubiegłego roku. Wtedy rozmawialiśmy konkretniej o współpracy - powiedział małopolski marszałek Marek Sowa.

Małopolska i Śląskie postawią na wspólny rozwój szkolnictwa wyższego i badań. Ma to podnieść naszą atrakcyjność wobec innych metropolii w Polsce i w Europie. Śląskie na wzór Krakowa chce się stać się miejscem studiowania pierwszego wyboru. Sporo uwagi poświęcono kwestiom transportu. Chodzi przede wszystkim o takie trasy jak Beskidzka Droga Integracyjna. Ma ona zagwarantować szybkie połączenie Bielska-Białej z Krakowem. Budowa nowej trasy, której koszt szacuje się na 3 mld zł, realizowana będzie w latach 2016-2018. BDI pobiegnie po śladzie istniejącej już drogi krajowej DK 52. Dalej budowana będzie trasa S1 i modernizowana alternatywa dla A4, jaką jest trasa Katowice-Olkusz-Kraków.

Marszałkowie liczą, że dzięki dofinansowaniu z Unii zmodernizują pasażerski tabor kolejowy do obsługi połączeń międzyregionalnych za ok. 100 mln zł. Małopolska wraz ze Śląskiem planują też opracowanie wspólnej oferty przewozowej na lata 2012-2015. Na liście priorytetów współpracy znalazły się też ochrona środowiska i turystyka. Chodzi zwłaszcza o zagospodarowanie dorzecza Wisły, by skuteczniej chronić mieszkańców obu regionów przez powodziami.

Pierwszy, najtrudniejszy krok za nami

Prof. Marek Szczepański, socjolog Uniwersytetu Śląskiego:
Powinniśmy się cieszyć, że wreszcie udało się przełamać bariery między województwem śląskim a Małopolską. Dotychczas, mimo niewielkiej odległości, różnice mentalne były nie do pokonania. Na razie spotkanie w Chrzanowie ma bardziej wydźwięk symboliczny, na dużym poziomie ogólności, ale nie ma wątpliwości, że przyszłość naszego regionu związana jest ze stworzeniem megaaglomeracji z Małopolską, a w szczególności z aglomeracją krakowską. Nie wolno też zapominać o integracji z Ostrawą, a także spojrzeć dalej na zachód jako na naturalną oś rozwoju Kraków-Katowice-Wrocław.
Warto pamiętać, że pozycja naszej metropolii będzie za kilkanaście lat zależeć w dużej mierze od współpracy samorządów, instytucji naukowych oraz przedsiębiorców.

Co moglibyśmy organizować albo budować wspólnie z Małopolską?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto