Dziecko w śmietniku: Orzesze
Takiego zgłoszenia policja w Mikołowie nie odebrała, a sam link to wirus. W dodatku wstrząsający. Informacja, która wyświetla się na tablicy użytkownika fb to stylizowana na wiadomość prasową nota z apelem o pomoc w zidentyfikowaniu osoby, która pozostawia swoje dziecko w śmietniku w Orzeszu. Co się dzieje dalej? Klika się w link i chce się zobaczyć nagranie z monitoringu miejskiego, które ten moment uchwyciło.
Ale żeby filmik zobaczyć, to trzeba podać swój numer telefonu. I wszystko jasne. Szwindel, wirus i konsekwencje, bo jeśli ktoś wpisze jakikolwiek numer, to link udostępni się także na jego tablicy na fb.
Jak to działa?
Schemat ten powtarza się od dawna, ale użytkownicy FB nadal dają się nabrać. Znajomi lajkują i komentują (najczęściej sensacyjną) wiadomość. To jeszcze bardziej uwiarygadnia treści, które mają nas skłonić do kliknięcia w pułapkę. Tak jest też ze wstrząsającą wiadomością o dziecku pozostawionym w śmietniku w Orzeszu.
Jeśli już się w nią kliknie, to trafiamy na stronę z artykułem, na którym znajduje się imitacja kadru z filmem, zaczyna się dalsza część pułapki. Jeśli klikniemy w ikonę wideo, aby obejrzeć nagranie, zostajemy poproszeni o wpisanie kilku cyfr w wyznaczone okienko. To zaś spowoduje, że pułapka zostanie opublikowana na naszym profilu oraz trafi do grupy naszych polubionych stron.
Trwa okres lęgowy bocianów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?