Finał programu Potrafię kibicować. Kibice z szacunkiem o przeciwnikach


Kibic Ruchu mówi dobrze o Górniku i w drugą stronę: kibic Górnika chwali Ruch. Czy to możliwe? Tak. Twierdzenie to opieramy na tym, co usłyszeliśmy podczas finału Gimnazjalnej Ligi Mistrzów, rozgrywanego w poprzedni piątek w mikołowskiej hali MOSiR. Finał był zakończeniem trzeciej edycji programu zatytułowanego "Potrafię kibicować" (W finale zwyciężyło gimnazjum z Ornontowic)


- Odwiedziliśmy 11 gimnazjów w naszym powiecie. To około 1000 uczniów. Przekazywaliśmy im wartości, które prezentują prawdziwi kibice, a także zaznajamialiśmy ich z przepisami - powiedział Sebastian Fabiański, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. 
Program ma uczyć tolerancji i szacunku dla kibiców innych drużyn.

Spytaliśmy więc czterech chłopaków - dwóch kibicujących Ruchowi Chorzów i dwóch, którzy sympatyzują z zabrzańskim Górnikiem - o to, za co cenią swojego największego rywala.
 - Mają najlepszego bramkarza w lidze. Udało im się zdobyć w poprzednim sezonie trzecie miejsce. Szkoda, że nie wyszło w Lidze Europejskiej - mówi Jakub z Ornontowic o drużynie z Chorzowa.

Podobnego zdania jest inny kibic zabrzan, Mateusz. - Oprócz bramkarza, mają według mnie lepsze barwy. Niebieski kolor jest najbardziej przyjazny dla piłki. Byłem w Chorzowie parę razy na meczu i atmosfera jest tam niezwykła - twierdzi. Z kolei Artur z Mikołowa chwali Górnika. - To bardzo dobra drużyna, a kibice świetnie się zachowują. Z Ruchem mają trochę na pieńku, ale mam nadzieję, że w przyszłości kibice się pogodzą - wyjaśnia mikołowianin.

Jego kolega Paweł, który również kibicuje "niebieskim" zaznacza, że każdą drużynę należy szanować. - Trzeba traktować wszystkich kibiców z szacunkiem. Ja jestem sercem za Ruchem, ale Górnikowi też kibicuję - przyznaje Paweł.