Gender w Mikołowie. Izabela Kloc, ks. Antoni Bartoszek, wykład w auli kościoła św. Wojciecha

Gender w Mikołowie

Pierwszy wykład zaraz po głośnej aferze w Rybniku
- To był najtrudniejszy wykład, towarzyszyło mu odczuwalne napięcie medialne, temat rozdmuchał się do niebagatelnych rozmiarów, przybyło ok. 600 osób - komentował ks. Antoni Bartoszek. Od początku grudnia o ideologii gender wygłosił już kilka wykładów w różnych miastach.

Mikołów fala gender dość skutecznie omijała. Głośno zaczęło być o niej dopiero za sprawą posłanki PiS - Izabeli Kloc. Jawna przeciwniczka ideologii gender, paradoksalnie stała się największą jej propagatorką w Mikołowie. Najpierw za sprawą wniosku, który złożyła w mikołowskiej prokuraturze (dotyczył obrazy uczuć religijnych), kiedy to negatywnie, ale jednak, promowała "Wielką Księgę Cipek", teraz też za sprawą spotkania o tematyce gender.

Gender w Mikołowie?

Temat szeroko komentowanych gdzie indziej w Mikołowie też doczekał się dyskusji. Pytanie brzmi, czy potrzebnie, skoro programy równościowe w mikołowskich placówkach nie są realizowane. - Żadnego programu gender u nas nie ma - ucina krótko Elżbieta Muszyńska, dyrektorka Zarządu Szkół i Przedszkoli Mikołowskich.

Więc po co o gender? Ano zapobiegawczo i poznawczo, bo gender hasło-wytrych definicji ma tyle, co definiujących i w opinii wielu stanowi zamach na płeć.

- Gender to błąd antropologiczny, w identyfikacji płciowej gender przedkłada nad czynniki biologiczne - czynniki kulturowe, głosząc, że to społeczeństwo, rodzina, otoczenie modeluje płeć - tłumaczył ks. Bartoszek.

- W programach równościowych przedszkoli gender reklamują podręczniki z hasłami "Bawię się z kim chcę, robię to, co chcę, płeć nie ogranicza mnie" - to nadużycie wolności - komentował ks. Bartoszek.

Ksiądz odniósł się także do zapisu ustawy konstytucyjnej, w której mowa o małżeństwie, macierzyństwie i rodzinie. - Tego zapisu trzeba bronić jak Westerplatte" - dodawał.

Pojawiły też fragmenty z ekspertyzy programów równościowych wykonane przez Polską Akademię Nauk: - Istotnym uchybieniem programów równościowych jest wychowanie apłciowe - podkreślała w ekspertyzie Józefa Małachowska z PAN.

- Trzeba się przyjrzeć sytuacji, bo może publiczne pieniądze wydaje się na całkowicie źle skonstruowane programy wychowawcze - zaznaczał prof. Bogusław Śliwerski.

Nawiązując do tych komentarzy, ks. Bartoszek stwierdził, że dyskusja jest potrzebna, by uniknąć sytuacji w której w szkole przekazuje się treści, których rodzice by sobie nie życzyli. - Nie zapominajmy, że wychowanie do życia w rodzinie to ważne zagadnienie, nie musi od razu kojarzyć się z promocją prezerwatyw i genderyzmu.

Poza tym, przeżyliśmy faszyzm, przeżyliśmy komunizm, przeżyjemy genderyzm - mówił ks. Bartoszek.