Gimnazjaliści z Zespołu Szkół w Wyrach pojadą do Brukseli

- Gostyń i Wyry to są moje okolice. Wiem, jak było mi się trudno przebić, musiałem chodzić do szkoły w Katowicach, aby nawiązać kontakty. Postanowiłem dzieciom pokazać, że ambicją i chęcią do nauki, braniem udziału w konkursach można coś osiągnąć. Niekoniecznie trzeba być z dużych miejscowości. Stąd też ta inicjatywa - mówi Adam Myszor.

Konkurs był poprzedzony wykładem, podczas którego gimnazjaliści poznawali tematykę środków unijnych, a następnie mięli dwa tygodnie na przygotowanie wypracowania na 2.000 znaków. Zwyciężczynią została 15-letnia Justyna Broncel. Dowiedziała się o tym 30 września podczas Europejskiego Dnia Języków, który odbywał się właśnie w szkole.

- Położyłam akcent na budowę ścieżek rowerowych, gdyż dużo osób z miasta u nas jeździ. Uwzględniłam też zagospodarowanie jeziora "Wici", tak by w pobliżu powstały np restauracje, a ludzie mogli wypożyczać łodzie, przydałby się także nowy basen - opowiada o głównych punktach swojej pracy laureatka.

Teraz może już przygotowywać się do wyjazdu do Brukseli, na który pojedzie wraz z drugą zwyciężczynią, Justyną Kowalczyk z Gostyni. Tam wyniki konkursu zostały ogłoszono już 25 czerwca przy okazji zakończenia roku szkolnego.

- W mojej nowoczesnej Gostyni powinno być więcej chodników, ścieżek rowerowych, świetlic środowiskowych i powszechny dostęp do internetu - mówi Kowalczyk.

Dziewczyny w czasie 3-4 dniowego wyjazdu, który odbędzie się w tym roku szkolnym zwiedzą Parlament Europejski, najważniejsze miejsca Brukseli, spotkają się również z prof. Jerzym Buzkiem. Myszor zapowiada kolejne konkursy.

- Trzeba z uporem maniaka powtarzać słowa Jerzego Buzka. Górny Śląsk musi być oparty na dwóch "W" oznaczających wiedzę i węgiel. To w połączeniu umożliwi Górnemu Śląskowi przodowanie wśród regionów - kończy Adam Myszor.