Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jego życie to rodzina, wiara, akcja charytatywna i piłka nożna - historia Człowieka Roku 2016

MAD
Piłka nożna, Biuro św. Mikołaja, a przede wszystkim rodzina. To trzy elementy, bez których Łukasz Osmalak nie wyobraża sobie dziś swojego życia. Te trzy, podkreślane na każdym kroku pasje i wartości, zapewne zadecydowały również o jego zwycięstwie w plebiscycie Człowiek Roku 2016. Mieszkańcy Mikołowa docenili tym samym nie tylko pomocną dłoń, którą od 15 lat Łukasz Osmalak wyciąga do wszystkich potrzebujących w czasie świąt, ale też to, że wartości rodzinne są dla niego naprawdę ważne. A to we współczesnym świecie nie zawsze jest popularne.

Zapomniał o nominacji

- Bardzo ucieszyłem się już na początku plebiscytu, kiedy zostałem nominowany i postawiony u boku tak zasłużonych mikołowian. Człowiek od lat coś robi, co w mniejszym, lub większym stopniu jest to zauważane, a takie wyróżnienia dają jeszcze większą motywację do działania - mówi Łukasz Osmalak. I dodaje: - Ale paradoksalnie, kiedy plebiscyt się rozpoczął, pojechaliśmy z rodziną na ferie i zupełnie o nim zapomniałem. Po powrocie odezwałem się do kilku znajomych i poprosiłem, aby wsparli głosowanie. Ale nie spodziewałem się takiego zainteresowania i tylu oddanych na mnie głosów - mówi.

Łukasz Osmalak dał się poznać mieszkańcom przede wszystkim jako wielki społecznik, który od lat koordynuje charytatywną akcję Biuro św. Mikołaja. W ramach akcji w okresie grudniowych świąt do podopiecznych stowarzyszenia „Uśmiech” z Mikołowa, trafiają zabawki , ubrania, książki, artykuły spożywcze i słodycze. Pomysł na akcję narodził się w 2002 r, kiedy Łukasz Osmalak trafił na hasło „Biuro św. Mikołaja” w popołudniowym wydaniu wiadomości.

- Pomyślałem wtedy, że fajnie byłoby coś podobnego zaszczepić na naszym lokalnym gruncie i w okolicy świąt pomóc przynajmniej części potrzebujących - mówi Osmalak. Akcja obecnie cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Choć Łukasz Osmalak nie ukrywa, że ma ambicje rozszerzyć działania na cały powiat, a może i dalej.

- Od kilku lat myślimy o tym, żeby wyjść z naszą akcją szerzej. W tym roku po raz pierwszy otworzyliśmy nasze biuro również w gminie Orzesze, gdzie zaanagażowaliśmy tamtejszych mieszkańców - mówi Łukasz Osmalak. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w kolejnych latach chcielibyśmy wyjść na przeciw mieszkańców całego powiatu.

Czas, kiedy poczuł, że chce pomagać innym

Ale chęć niesienia pomocy innym narodziła się w nim jeszcze w czasach licealnych. Wszystko zaczęło się właściwie od oazy i wspólnych spotkań w salce katechetycznej. - Czas oazy to bardzo ważny etap w moim życiu, w którym właściwie żyło się od piątku do piątku - wspomina Łukasz Osmalak. - W piątkowe popołudnia szło się na oazę, gdzie z jednej strony zaczynaliśmy od mszy i budowaniu naszej relacji z Bogiem, ale z drugiej była to również okazja do poważnych, ale też mniej wiążących rozmówi, wspólnych, wygłupów, wieczornych spotkań przy dobrym filmie. Wspólnie spędzaliśmy wtedy bardzo dużo czasu. Dla Łukasza Osmalaka był to niezwykły czas jeszcze z innego względu, właśnie na oazie poznał swoją przyszłą żonę Marzenę.

- Do dzisiaj ze uśmiechem wspominamy z żoną ten czas, ponieważ kiedy się poznaliśmy, to ona mnie nie cierpiała - śmieje się pan Łukasz. Wzięli ślub i dziś są rodzicami trójki dzieci: ośmioletniego Maksymiliana, dziesięcioletniej Natalii i dwunastoletniego Tymoteusza, który odziedziczył po tacie zamiłowanie do piłki nożnej. Łukasz Osmalak oprócz Biura św. Mikołaja i rodziny, bez reszty oddaje się piłce nożnej. Od dwóch lat jest trenerem Akademii Piłki Nożnej GKS-u Tychy, gdzie pod jego skrzydłami trenują dzieci z roczników 2007 i 2008. - Piłka od zawsze była moją życiową pasją, dlatego też przeniosłem ją na grunt rodzinny. Wspólnie kibicujemy oczywiście reprezentacji Polski, ale także drużynie Juventusu. Jesteśmy zakochani we Włoszech, do których często wspólnie wracamy - mówi Osmalak.

Łukasz Osmala przeszedł właśnie do finału wojewódzkiego plebiscytu „Człowiek Roku 2016”. Aby oddać na niego głos należy wysłać SMS o treści: FINCZL.54 na numer 72355. Ponadto do finału dostali się również Maciej Lipiński (SMS o treści: FINCZL.55) i Krzysztof Płocieniak (SMS o treści: FINCZL.56) . Głosowanie potrwa do 17 marca, natomiast wyniki poznamy już 21 marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto