Wpływ na mój wybór miał z pewnością przykład mego kuzyna Antoniego, który jest ode mnie młodszy, ale do seminarium poszedł dwa lata wcześniej - mówi ksiądz Jerzy Walisko, proboszcz parafii św. Mikołaja w Bujakowie.
W sobotę świętował 25 lat posługi kapłańskiej. W jego jubileuszu uczestniczyły setki parafian. Przyjechali też księża, którzy w tym samym 1981 roku otrzymali święcenia. Kazanie wygłosił kuzyn jubilata Antoni Walisko.
- Pochodzę z Bobrownik obok Tarnowskich Gór. Moją pierwszą parafią, w której służyłem jako diakon, był Skoczów. Później byłem wikarym w Helembie, Żorach, Cieszynie, Jastrzębiu i Tarnowskich Górach - wymienia ksiądz Walisko.
Od 1992 roku był proboszczem w Szopienicach, a od czterech lata jest nim w Bujakowie.
- To piękna parafia - uważa. - Jest tu spokój, cisza, pobożność też jest inna niż w miastach. No i wielu ludzi przyjeżdża, by zwiedzić i sanktuarium, i piękny ogród.
Ogród botaniczny założył poprzedni proboszcz Jerzy Kempa, będący od kilku lat na emeryturze i mieszkający w pobliżu. Ksiądz Walisko wprowadził kolejną atrakcję. Są nią pawie, jakie otrzymał służąc jeszcze w Szopienicach. Dzisiaj ma już pięć tych rajskich ptaków.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?