Kaufland Mikołów na Stolarskiej? Tak wynika z naszej sondy

Mieszkańcy Mikołowa sprzeciwiają się budowie marketu Kaufland w centrum miasta. Niedługo po spotkaniu mieszkańców z przedstawicielami magistratu, na naszym portalu pojawiło się wiele komentarzy w tej sprawie. Większość z nich nie ma pozytywnego wydźwięku.

- Market przy tym mikroskopijnym rondku przy SP nr 5. No genialne wprost! Z jednej strony knajpa, z drugiej szkoła, a z trzeciej szpital. Macie ludzie polot - napisał na naszym forum "Burek".

Innym na sercu leży środowisko naturalne.

- Widać pan burmistrz woli mieć blaszanego giganta, niż zielone drzewa wkomponowane w widok na wieżę kościelną. Ciekawe jak uzasadnią wycinkę ok. 60 dużych drzew, gdzie z wycinką każdego innego jest problem, nawet tego przy drodze zagrażającego bezpieczeństwu - napisał internauta ukrywający się pod pseudonimem "GratulujęPomysłu".

Jeszcze inni stawiają na spryt. - Skoro to teren zielony, to niech znajdzie się jakiś ekolog, wymyśli, że mieszka tam jakiś rzadki stwór i po kłopocie - twierdzi "Miras".

Kaufland Mikołów: Jeżeli market to...?

Władze miasta podczas spotkania z mieszkańcami zasugerowały, aby mikołowianie podsunęli im propozycję lokalizacji nowego marketu. Na portalu mikolow.naszemiasto.pl podaliście ich całkiem sporo.

Z tych, które pojawiały się w Waszych komentarzach najczęściej, stworzyliśmy sondę internetową. Pośród nich znalazł się teren przy ul. Stolarskiej, przy ul. Waryńskiego, na Gniotku, propozycja władz, czyli ul. św. Wojciecha oraz pierwotna lokalizacja - ul. Żwirki i Wigury za Białym Domkiem. Żadna z propozycji nie pozostała bez odzewu.

Najwięcej jednak głosów zostało oddanych na propozycję budowy marketu przy wjeździe na ul. Stolarską. Kolejna lokalizacja, która zebrała duże poparcie to Gniotek. Trzecie miejsce w tym zestawieniu zostało przydzielone ul. Żwirki i Wigury. To właśnie ten teren należy do inwestora, który chciałby wybudować swój market.

Kaufland Mikołów: Wyniki przesłaliśmy do UM

Wyniki sondy internetowej zostały już przedstawione władzom miasta. Czekamy na odpowiedź, czy inwestor weźmie którąś ze wskazanych przez Was lokalizacji pod uwagę. Zdaniem większości mieszkańców Mikołowa, każda lokalizacja byłaby lepsza, niż ta zaproponowana przez władze miasta.

Mikołowanie są coraz bardziej sfrustrowani pomysłem urzędników.

- Tereny zielone wyprowadzić za miasto. Miasto zabetonować. Każdego, kto doniesie o przeoczonych obiektach zielonych na terenie miasta wynagrodzić bonem towarowym do jednego z bardzo licznych hipermarketów, aby ich zagraniczny kapitał rósł w siłę i potegę - napisał z ironią na naszym portalu internauta "Pamiętliwy".

Kaufland Mikołów: Przypominamy

Inwestor kupił teren pod budowę marketu przy ul. Żwirki i Wigury. Miasto nie chce jednak, aby tam powstał sklep. Wskazało na ul. św. Wojciecha.

Jak twierdzą mikołowianie, marketów jest już zbyt wiele. Obawiają się powstawania korków w mieście, wzmożonego ruchu samochodów w okolicy szkoły, bankructwa małych i średnich firm, likwidacji terenów zielonych i zniszczenia walorów architektonicznych i krajobrazowych.

- W tym miejscu żyje ptactwo, płynie rzeka i rosną drzewa. Ciekawe kto zapłaci za przygotowanie tego terenu pod budowę? Inwestor? Chyba nie - denerwują się.

Władze zapewniają, że także nie są zachwyceni tą wizją. A inwestor? Zgodnie z prawem szykuje sobie grunt pod budowę marketu.