Do nietypowej interwencji doszło w sobotę, 24 grudnia. Około godziny 9.00 dyżurny z orzeskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o biegającym po lesie koniu. Zaszło podejrzenie, że zwierzę uciekło z miejscowej stadniny. Na miejsce skierowani zostali dwaj dzielnicowi.
- Mundurowi szybko dotarli do punktu, w którym znajdowało się zdezorientowane i wystraszone zwierzę. Żeby je złapać, wykorzystali linkę holowniczą z radiowozu i natychmiast rozpoczęli poszukiwania właściciela - mówi młodszy aspirant Ewa Sikora, oficer prasowy mikołowskich policjantów.
Na szczęście klacz udało się zabezpieczyć. Dzięki temu zwierzę bezpiecznie wróciło do swojego domu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?