MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Miało być muzeum, a będzie izba regionalna, przynajmniej na razie

Bogdan Prejs
Placówka powstanie w pomieszczeniach na I piętrze Białego Domku.  Mariusz Dmetrecki ubolewa, że  będzie pozbawiona należnej jej rangi. Sam, będąc hobbystą i miłośnikiem wszelkich staroci, przekazał do niej wiele swych zbiorów, m. in. tarcze  Bractwa Strzeleckiego z Żor.
Placówka powstanie w pomieszczeniach na I piętrze Białego Domku. Mariusz Dmetrecki ubolewa, że będzie pozbawiona należnej jej rangi. Sam, będąc hobbystą i miłośnikiem wszelkich staroci, przekazał do niej wiele swych zbiorów, m. in. tarcze Bractwa Strzeleckiego z Żor.
Od półtora roku gromadzone są eksponaty, jakie mają znaleźć się na ekspozycji w przyszłym mikołowskim muzeum. W tym samym czasie zastanawiano się, gdzie ono w ogóle ma powstać.

Od półtora roku gromadzone są eksponaty, jakie mają znaleźć się na ekspozycji w przyszłym mikołowskim muzeum. W tym samym czasie zastanawiano się, gdzie ono w ogóle ma powstać. Najpierw padło na Biały Domek, później zastanawiano się nad budynkiem dawnego Urzędu Skarbowego naprzeciw dworca autobusowego, by w efekcie wrócić jednak do pierwszej propozycji. W ubiegłym tygodniu, podczas sesji Rady Miasta jej członkowie mieli okazję zobaczyć jako pierwsi przygotowane na ten cel pomieszczenia. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom tych, którzy liczyli, iż placówka obejmie jeżeli już nie cały budynek, to przynajmniej jedną kondygnację, przeznaczono dla niej tylko kilka pomieszczeń po dawnych biurach na I piętrze.

- Są to dwa pokoiki po dawnym wydziale, w którym wydawano dowody osobiste. Poza tym jest jeszcze jedna mała kanciapa mająca spełniać jednocześnie funkcję pokoju administracyjnego, archiwum i magazynu, który przecież miał być w piwnicach - mówi Mariusz Dmetrecki, jeden z głównych pomysłodawców utworzenia muzeum.

Nie kryje rozżalenia. Jego zdaniem wszystko miało wyglądać inaczej. Angażując się w gromadzenie eksponatów, był przekonany, że władzom Mikołowa będzie zależało na stworzeniu placówki godnej tego miasta.

- W obecnym kształcie będzie to zwykła izba regionalna - rozkłada ręce. - Są jeszcze sąsiadujące z nią trzy duże pomieszczenia, ale one mają już inne przeznaczenie. Z tego, co mi wiadomo, ma w nich powstać galeria.

Rzecznik Urzędu Miasta Michał Pienta potwierdza, że w trzech izbach mają zawisnąć obrazy będące plonem dorocznego pleneru "Impresje Mikołowskie".

- To nie przeszkadza jednak temu, żeby przy ścianach stanęły gabloty z eksponatami - uważa. - Te trzy pomieszczenia będą po prostu częścią wspólną muzeum i galerii.

Zdaniem Dmetreckiego, który pełni funkcję przewodniczącego powołanego w ubiegłym roku Stowarzyszenia Przyjaciół Mikołowskiego Muzeum Regionalnego, nie jest to właściwe rozwiązanie. Boli go również to, że nikt go nawet oficjalnie nie powiadomił, iż pomieszczenia na placówkę już są gotowe. Nie mówi tego wprost, ale widać, że czuje się usuwany na bok.

- Ludzie, do których sam jeździłem i namawiałem, by przekazywali różne rzeczy dla muzeum, pytają mnie, czy coś się w tej sprawie dzieje, a ja na dobrą sprawę niewiele wiem, bo nie jestem informowany - stwierdza. - Niektórzy są tak zniechęceni, że zaczynają odbierać przedmioty, które wcześniej zamierzali podarować.

Pienta z kolei zachęca wszystkich, którzy posiadają rzeczy związane z historią miasta i regionu, do ich przekazywania lub udostępniania przyszłej placówce. Nie potrafi jeszcze odpowiedzieć, kiedy miałaby ruszyć. Liczy, że stanie się to jeszcze w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto