Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mikołów: Za płotem postawią im słup telefonii komórkowej. Czy będą żyli, jak w... mikrofalówce?

MAD
Mateusz Demski
Od kwietnia trwa spór pomiędzy mieszkańcami ulic Przelotowej i Gliwickiej w Mikołowie, a przedstawicielami firmy Polkomtel - przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego, operator sieci telefonii komórkowej Plus. Wszystko przez 41- metrową więżę , która ma stanąć w pobliżu prywatnych domów. Co więcej : w sąsiedztwie istniejącego już od 15 lat masztu, suwnicy, placu manewrowego dla samochodów ciężarowych, a także tuż za płotem rodzinnej przychodni zdrowia.

Jak twierdzą sami mieszkańcy, stacja bazowa firmy Polkomtel może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla ich zdrowia. Nadajniki emitują fale elektromagnetyczne, które będą przepływały bezpośrednio nad ich gospodarstwami. - Takie fale działają mniej więcej na zasadzie mikrofalówki, to może skutkować m.in. podwyższoną temperaturą ciała, co w efekcie powoduje zwiększoną zachorowalność - mówi z niepokojem Piotr Młocek.

W decyzji o postawieniu masztu telefonii komórkowej, którą wysłano z Urzędu Miasta w Mikołowie, panowie co prawda przeczytali, że wiązka elektromagnetyczna emitowana przez stacje, nie powinna szkodzić zdrowiu okolicznych mieszkańców, ale to ich nie uspokoiło. - Co tak właściwie oznacza, że „nie powinna”? Może, ale nie musi? - dopytuje Tomasz Faron, którego dom stoi w bezpośrednim sąsiedztwie przyszłej bazy.

Mieszkańcy, mimo iż mają świadomość, że batalia z jednym z największych przedsiębiorstw telekomunikacyjnych w Polsce, może przypominać walkę z wiatrakami, to nie mają zamiaru składać broni. Wraz z otrzymaniem decyzji Piotr Młocek, Tomasz Faron, a także Marek i Bronisław Hermańscy, napisali odwołanie, które trafiło do Starostwa w Mikołowie, skąd zostanie wysłane do wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka.

W tej sprawie udało nam się skontaktować z przedstawicielem firmy Polkomtel, który odpiera podejrzenia mieszkańców. - Plus. jak każdy operator sieci mobilnej, projektuje kolejne stacje bazowe posiadające świadectwa zgodności z normą - mówi Arkadiusz Majewski z Dział Komunikacji Korporacyjnej firmy Polkomtel. - Dla każdej stacji przed uruchomieniem musimy uzyskać wymagane polskim prawem zezwolenia, również te określające normy w zakresie oddziaływania na otoczenie. Należy tu też podkreślić, że polskie normy to jedne z najostrzejszych w Europie, co oznacza to, że stacja w Mikołowie będzie bezpieczna dla zdrowia ludzi - zapewnia.

Mieszkańcy obawiają się jednak, że w przyszłości na maszcie może przybyć więcej nadajników. - Zależy nam przede wszystkim na zdrowiu naszym i naszych bliskich - podkreśla Tomasz Młocek - Przypominamy, że na tym terenie mieszkają ludzie, a nie zwierzęta - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto