18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni powiatu mikołowskiego podnieśli swoje diety

Damian Baran
Nie wszyscy radni chcieli podniesienia swoich diet
Nie wszyscy radni chcieli podniesienia swoich diet Damian Baran
Radni powiatowi na ostatniej sesji podjęli uchwałę o podniesieniu swoich diet. Ci, którzy byli za, motywują to brakiem podwyżki od 11 lat. Przeciwnicy mówią, że to nieodpowiedni moment.

Za posiedzenie komisji 330 zł zamiast 230 zł, a za udział w sesji 430 zł, a nie jak wcześniej 330 zł, jeśli chodzi o radnych szeregowych. Natomiast radni funkcyjni, czyli przewodniczący i dwoje wiceprzewodniczących zamiast 1700 zł, otrzymywać będą 2100 zł diety zryczałtowanej. 


W czasie ostatniej sesji rady powiatu podjęto uchwałę o podniesieniu diet. Nie było jednak jednomyślności w tej sprawie. Radni z Obywatelskiego Komitetu Samorządowego, z wyjątkiem Józefa Gryta, który głosował za i Forum Samorządowego byli przeciwni. Za z kolei radni z Dla Gminy i Powiatu, PO i PiS-u. Uchwała została przegłosowana ostatecznie stosunkiem głosów 12 do 7.


- Na radzie była najpierw podjęta uchwała o zaciągnięciu kredytu na kwotę 5 600 000 zł, a chwilę później głosowaliśmy nad podwyższeniem diet. Dla mnie jest to uwłaczające. To nie jest właściwy moment na to, ponieważ budżet nie jest w dobrej kondycji - mówi radny, Eryk Muszer. 


Dodaje, że motywowane to było głównie tym, że nie było od wielu lat podnoszonych diet.


- W poprzedniej kadencji byłem przewodniczącym rady powiatu. 16 radnych z obecnej kadencji było również radnymi w poprzedniej. Cieszyła mnie wtedy ich prospołeczna postawa. Dziwi mnie więc to, że tak drastycznie zmienili swoje podejście. Ja jestem ideowcem, mam inną hierarchię. Powiem tylko, że było mi po prostu przykro - tłumaczy Muszer.

Wicestarosta, Henryk Zawiszowski ma inne zdanie na ten temat.

- Od 11 lat nie było podwyżek. Proszę porównać diety radnych z innych gmin powiatu. Z całym szacunkiem, ale teraz się nasze diety z tamtymi dopiero wyrównały. Tych pieniędzy nie trzeba nikomu zabierać, bo to są pieniądze z budżetu gminy. Zostały oszczędności z poprzedniego roku. W tym roku też już są, bo przecież nie zawsze radny jest na każdej sesji czy komisji - odpiera zarzuty Zawiszowski. Uważa, że niektórym jest po prostu na rękę kłótnia w tej sprawie.

- To nie jest argument, że nie było podwyżek. Na ten rok na przykład nie ma przeznaczonych żadnych środków na plan zadań drogowych, a jest na podwyżki. Dla mnie to nieetyczne. Dieta powinna rekompensować tylko straty wynikające z pełnienia funkcji, jak na przykład potrzeba wzięcia urlopu, kiedy odbywa się sesja - uważa Tadeusz Marszolik, radny i były wiceprzewodniczący rady.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto