Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sekcje zwłok ofiar rodzinnej tragedii w Orzeszu. Przesłuchana zostanie matka, która przeżyła jako jedyna

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
W wyniku rodzinnej tragedii zginęła 9-latka i jej ojciec. Matka w ciężkim stanie trafiła do szpitala

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W wyniku rodzinnej tragedii zginęła 9-latka i jej ojciec. Matka w ciężkim stanie trafiła do szpitala Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow
Orzesze. Prokuratura przeprowadziła sekcje zwłok ofiar tragedii, do której doszło przy ul. Pocztowej: 9-letniej córki i jej 42-letniego ojca. Przełom w śledztwie, jakie ma wyjaśnić przyczyny i przebieg rodzinnego dramatu, może przynieść przesłuchanie 41-letniej matki. Ta jako jedyna przeżyła zdarzenia z 31 marca. Wciąż znajduje się w szpitalu.

Prokuratura przeprowadziła sekcje zwłok ofiar rodzinnej tragedii w Orzeszu

W czwartek, 2 kwietnia, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mikołowie odbyły się sekcje zwłok ofiar rodzinnej tragedii, która rozegrała się w Orzeszu. Przypomnijmy, że dwa dni wcześniej w domu przy ul. Pocztowej doszło do pożaru, o czym służby ratownicze poinformował sąsiad, który zauważył wydobywający się z budynku dym.

- Na miejscu zastano kobietę z ranami kłutymi, która została przetransportowana do szpitala. Była przytomna - informuje sierż. sztab. Ewa Sikora, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.

Znaleziono również 9-letnią dziewczynkę, która mimo reanimacji zmarła. A także jej zwłoki jej 42-letniego ojca - dodaje sierż. sztab. Sikora.

42-letni Szymon S. miał liczne rany kłute i cięte w okolicach klatki piersiowej, a szczególnie serca. Na ciele jego córki nie znaleziono żadnych widocznych obrażeń. Potwierdzono to w czasie sekcji zwłok.

- Na jednoznaczne wyniki przyjedzie nam jednak jeszcze poczekać. Zlecone zostały dodatkowe badania laboratoryjne – histopatologiczne oraz toksykologiczne - mówi prokurator Tomasz Rygiel.

Z trzyosobowej rodziny przeżyła tylko matka. Kiedy zostanie przesłuchana?

Śledztwo, które ma doprowadzić do wyjaśnienia przyczyn oraz przebiegu tragedii z 31 marca, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mikołowie. - Rozpatrywane są różne wersje wydarzeń, dlatego nie mogę jeszcze mówić o poczynionych przez nas ustaleniach. Przesłuchujemy świadków i wykonujemy również inne czynności śledcze - informuje prokurator.

Co najmniej dwa pojawiające się w sprawie scenariusze mówią o rozszerzonym samobójstwie. Jeden zakłada jego dokonanie, a drugi próbę jego dokonania.

W pierwszym przypadku mowa o rozszerzonym samobójstwie, którego sprawcą miałby być Szymon S. Ta teoria mówi o tym, że mężczyzna na początku zabił własną córkę, a później ciężko ranił żonę, podpalił dom i sam popełnił samobójstwo. W drugim przypadku mowa o próbie przeprowadzenia rozszerzonego samobójstwa przez Joannę S. Kobieta miałby zabić córkę i męża, a następnie podpalić dom i dokonać nieudanej próby samobójczej. Śledczy badają te, jak i inne możliwości.

Bez wątpienia przełomem w pracy prokuratury będzie przesłuchanie 41-letniej Joanny S., która przeżyła jako jedyna z trzyosobowej rodziny. Do tej pory nie było jednak możliwości przeprowadzenia z nią jakichkolwiek czynności, ponieważ kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Kobieta przebywa w szpitalu, a jej stan wciąż jest poważny. Wszystko wskazuje jednak na to, że w najbliższych dniach będzie mogła być przesłuchana - zapowiada prokurator Rygiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto