Chodząc po Mikołowie z powodzeniem znajdziemy takie miejsce. Jeden z szaletów znajduje się przy ul. Karola Miarki, drugi mieści się przy ul. kard. Stefana Wyszyńskiego. W obu przypadkach ulgi można szukać przez cały tydzień trzeba jednak uiścić opłatę. Łaziska Górne mają jeden szalet przy ul. Orzeskiej. Korzystanie z niego jest darmowe.
W Ornontowicach publiczna toaleta znajdująca się przy ul. Zwycięstwa nie opodal cmentarza jest czynna od poniedziałku do piątku.
Tam także trzeba przygotować drobne. W Wyrach szaletu nie znajdziemy. Jak mówią władze gminy - nie ma zapotrzebowanie na szalet publiczny. Mieszkańcy nie wyrażają takiej potrzeby - nie zanosi się więc, aby w najbliższym czasie tego typu udogodnienie będzie tam funkcjonowało.
W przeciwieństwie do wyrzan własny szalet chcą mieć orzeszanie. Nic dziwnego, skoro część z nich miewa potrzeby tak naglące, że... musi załatwiać je za garażami w centrum miasta.
Władze Orzesza znają problem i przedsięwzięły nawet w tej sprawie pewne kroki.
- W połowie sierpnia zostanie rozstrzygnięty program unijny. Staramy się o przyznanie środków finansowych na budowę targowiska miejskiego. W projekcie została zawarta także budowa szaletu - informuje Andrzej Szafraniec, burmistrz Orzesza.
Nie wiadomo jeszcze kto będzie za niego odpowiedzialny. Jedna z koncepcji zakłada postawienie szaletu samoobsługowego (wrzucenie monety spowoduje otwarcie drzwi), który mógłby być czynny całodobowo.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?