Wiosna w przydomowym ogrodzie. Od czego należy rozpocząć pracę?

Zwróciłbym szczególną uwagę na wiosenne nawożenie gleb - zaznacza Ronald Winkler, hodowca róż z Ornontowic.

- W ogródkach przydomowych należy stosować nawozy, które nie zawierają chloru. Najlepsze są nawozy wieloskładnikowe, które zawieraj zarówno mikro jak i makro elementy. Duże znaczenie ma siarczan potasu - dodaje Winkler.

Warto zadbać o odporność naszych roślin dlatego stosuje się siarczan magnezu.

- Wpływa korzystnie na emisję chlorofilu niezbędnego w przeprowadzeniu procesu fotosyntezy- tłumaczy.

Aby rośliny miały się dobrze warto zadbać o PH gleby, w której rosną. - Aby zmniejszyć kwasowość gleby należy stosować wapń i magnez.

Zdecydowanej większość roślin odpowiada kwasowość zbliżona do obojętności.

- Takim przykładem są róże. Najlepiej gdy gleba ma 7 PH. Są jednak rośliny, które wolą kwaśną glebę wśród nich jest np. azalia, magnolia, różanecznik i borówka amerykańska. Wówczas najlepiej zastosować torf - tłumaczy Winkler.

Kiedy najlepiej zastosować nawóz?

- Zalecam kwiecień i powtórne nawożenie w czerwcu. Od sierpnia odradzał był stosowanie szczególnie nawozów azotowych. Azot powoduje pobudzenie rośliny. Jeżeli zostanie on zastosowany zbyt późno roślina pobudzi się nie potrzebnie i zamarznie w czasie zimy - wyjaśnia pan Ronald.

- Niektóre nawozy wolno się rozpuszczają. W czasie suszy nie działają, zaczynają dopiero jesienią. A to źle. Dlatego należy stosować je najpóźniej w maju, podobnie jak nawozy naturalne. - dodaje

Oczywiście nie można poprzestać na nawozach. - Należy usunąć chwasty i spulchniać ziemię, trzeba także usunąć zniszczone przez zimę łodygi - mówi Winkler.

Wbrew pozorom przedłużająca się zima służy roślinom. Bardzo zadowolone z białego puchu są rośliny zimozielone czyli iglaste. Są zabezpieczone i mają dostateczny poziom wilgoci. Ciężki śnieg trzeba z nich jednak usuwać.