Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda w studniach na terenie Orzesza może być trująca. Stężenie rtęci przekroczone zostało 33 razy!

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Badania przeprowadzone w dwóch studniach wykazały znaczące przekroczenie stężenia metali ciężkich w wodzie na terenie Orzesza. Zawartość rtęci przekroczyła normę nawet 33 razy, co oznacza, że może być ona trująca. W związku ze z tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi kontrolę jednej z firm, która zajmuje się odbiorem i przetwarzaniem odpadów. Być może one są źródłem zanieczyszczenia. Urząd Miasta oferuje mieszkańcom darmowe badania jakości wody w studniach, a jednocześnie uspokaja, że ta pochodząca z sieci wodociągowej jest zdatna do picia i nic jej nie zagraża.

Woda w studniach na terenie Orzesza może być trująca

Dopuszczalne stężenie rtęci w wodzie pitnej to 0,01 miligrama na litr. Wyniki badań przeprowadzonych w Orzeszu wskazały przekroczenie tej wartości nawet o 33 razy! Zawartość miedzi dwa i pół raza wykroczyła poza normę. Niklu dwukrotnie.

Oznacza to, że woda w studniach na terenie miasta może być trująca.

Rtęć to pierwiastek toksyczny, który w przypadku ludzi atakuje nerki, a nawet centralny układ nerwowy. Jest też niezwykle niebezpieczny dla płodów, ponieważ łatwo przenika przez łożysko.

Podkreślmy, że woda pochodząca ze studni w części Orzesza może być trująca, ale wcale nie musi. Próbki do badań zostały pobrane z dwóch studni na terenie dzielnicy Woszszyce. Są to źródła wody, z których korzysta Gospodarstwo Szkółkarskie „Królówka”, celem uprawy roślin. Nie są one przeznaczone do uzyskiwania wody pitnej.

Biorąc pod uwagę fakt, że zanieczyszczenie dotyczy wód gruntowych, racjonalne są obawy mieszkańców, których niepokoi stan wody w przydomowych studniach.

Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Tychach oraz Urząd Miasta Orzesze uspokajają jednocześnie, że woda pochodząca z sieci wodociągowej jest dobrej jakości i nadaje się do picia.

Badania zostały wykonane na zlecenie Nadleśnictwa Kobiór

Przytoczone wyżej dane pochodzą z badań przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w ostatnim tygodniu października 2019 roku.

Nadleśnictwo Kobiór poprosiło WIOŚ o niezbędne pomiary w związku z pogarszającym się stanem drzew w szkółce. Już latem 2019 roku zauważono, że sadzonki rozwijają się tam nieprawidłowo. Wewnętrzna kontrola nie wykazała uchybień w procesie hodowli. Podejrzenia padły więc na wodę i okazały się słuszne.

W ciągu dalszej kontroli WIOŚ pobierze w tym samym miejscu i przebada próbki porównawcze.

Niezależnie od tego badania wody w Orzeszu przeprowadziło również Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Tam nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.

Przyczyną zanieczyszczenia mogą być nieprawidłowo składowane odpady?

- W wodzie pochodzącej ze studni może dochodzić do wielu przekroczeń parametrów mikrobiologicznych i fizykochemicznych, na skutek różnego rodzaju zanieczyszczeń, spowodowanych spływającymi do źródła wodami gruntowymi, sąsiedztwem pól uprawnych, nieszczelnych szamb itp. - informuje Grzegorz Gołdunia, powiatowy inspektor sanitarny w Tychach.

W tym przypadku mamy jednak do czynienia z zanieczyszczeniem metalami ciężkimi. Dla przykładu, źródłem rtęci w wodzie mogą być ścieki z zakładów farmaceutycznych, produkcji pestycydów czy przemysłu petrochemicznego lub fabryk akumulatorów. Metale ciężkie mogą także przenikać do gleby, a następnie do wód gruntowych w związku z procederem niezgodnego z prawem składowania i utylizowania odpadów.

Jak udało dowiedzieć się Dziennikowi Zachodniemu, WIOŚ prowadzi w związku z tą sprawą kontrolę na terenie firmy, która w okolicznych Gardawicach (dzielnicy Orzesza) zajmuje się wydobyciem i sprzedażą piasku, eksploatacją i sprzedażą kruszyw budowlanych, ale także odbiorem i przetwarzaniem odpadów.

Będąc na terenie firmy w piątek, 24 stycznia, otrzymaliśmy jedynie zapewnienie, że prowadzona tam działalność jest zgodna ze wszystkimi procedurami i jest pod stałym nadzorem organów ochrony środowiska.

Przypomnijmy, że w niedalekim Kleszczowie, na terenie Gminy Żory, w ubiegłym roku doszło do zanieczyszczenia gleby substancjami pochodzącymi z toksycznych odpadów. Składowisko było nielegalne i zostało już zlikwidowane.

Urząd Miasta przeprowadzi bezpłatne badania wody w studniach

W piątek, 24 stycznia 2020 roku, Mirosław Blaski, burmistrz Orzesza, poprosił mieszkańców, których jedynym źródłem wody są przydomowe studnie, o zgłaszanie się do Urzędu Miasta. W niedzielę apel odczytywano w kościołach.

- W poniedziałek (tj. 27 stycznia - przyp. red.) od rana odbieramy telefony od mieszkańców. Takich zgłoszeń pomiędzy godz. 7.30 i 9 mieliśmy już dwanaście. Trzeba podkreślić, że pochodzą one nie tylko od mieszkańców Woszczyc, ale napływają z całego miasta - mówi Jolanta Szubert, sekretarz gminy.

- Mimo braku wyraźnych wytycznych ze strony sanepidu, postanowiliśmy przeprowadzić ewidencję gospodarstw domowych, których jedynym źródłem wody są studnie. Kiedy będziemy mieli dokładne i zweryfikowane dane, przeprowadzimy badania jakości znajdującej się w nich wody. Robimy to dla dobra mieszkańców i ich spokoju. Poza tym, w przyszłości będziemy mogli wykorzystać te informacje, jeśli dojdzie do podobnej sytuacji - dodaje Mirosław Blaski.

Burmistrz Orzesza podkreśla, że badania zostaną przeprowadzone zupełnie za darmo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto