Kiedy na miejsce wypadku dojechali strażacy, mężczyzna znajdował się w podziemnym zbiorniku odstojnika przemysłowego,o głębokości około 3 metrów.
Strażakom powiedział, że wpadł do środka i nie mógł się wydostać.
- Mężczyzna był przytomny, nie odniósł żadnych obrażeń. Strażacy pomogli mu się wydostać ze środka przy wykorzystaniu składanej drabiny – informuje st. brygadier Tomasz Protaś, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Prudniku.
Do zdarzenia doszło w sobotę (23 września) około godziny 20:00 na terenach poprzemysłowych dawnej fabryki Froteks przy ul. Nyskiej.
Część zakładu po zachodniej stronie ul. Nyskiej przeszła na własność gminy i nadal jest wykorzystywana do celów produkcyjnych.
Część po wschodniej stronie ulicy popada w ruinę. Kilka razy doszło tam do niebezpiecznych pożarów.
Rozległy teren penetrują poszukiwacze złomu, amatorzy przygód czy używek.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?