Skontaktowała się z nami też Czytelniczka z Orzesza, pani Wanda (nazwisko do wiadomości redakcji), która chciała się podzielić swoimi przemyśleniami i radą z osobami, które czują się poszkodowane.
Napisła do nas m.in.: „Gdy budowano osiedla, to równocześnie obok nich powstawały kotłownie jako własność spółdzielni. Nie było zwyczaju dbać o ekologię i oszczędność paliwa. Kotłownie potem zmodernizowano na koszt spółdzielni, zamieniono na gazowe i sprzedano prywatnemu właścicielowi, z którym zawarto umowę. Dopóki zużycie gazu było duże, właściciel zarabiał odpowiednio dużo.
Oszczędności związane z termoizolacją i zainstalowaniem podzielników ciepła wpłynęły na wysokość zysków. Aby móc zapobiegać stratom związanym ze zmiennością aury (zima ciepła, mroźna) tworzyło się powierzchnie nieopomiarowane (korytarze, piwnice, kuchnie, łazienki) (...)”.
Nasza Czytelniczka pisze, że instalacja podzielników może być korzystna tylko wtedy, gdy zminimalizowane są straty „na przesyłce ciepła” i budynek ma dobrą termoizolację. Jak wykazały badania, niepewność pomiarowa
podzielników jest rzędu 60 proc. Radzi, by sprawdzić, czy aby nie zawarto umowy niekorzystnej dla mieszkańców, która określa jaką minimalną ilość gazu musi MSM kupić.
Jeżeli ilość ta jest mniejsza, to płaci się kary umowne – twierdzi pani Wanda i dodaje, że jeżeli opłaty jakie wynikają z tej umowy są większe niż ceny rynkowe, to powinniśmy zacząć działać. I radzi: „Aby to udowodnić, należy: poprosić MSM o odpis umowy, kopii takiej umowy.
Gwarantuje to ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. O spółdzielniach mieszkaniowych art. 8.1.1, mówiący, że „Członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania kopii (...) faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi.”, a także Art. 27, który brzmi „Kto będąc członkiem zarządu (...) wbrew obowiązkowi dopuszcza się do tego, że spółdzielnia nie udostępnia członkowi dokumentów i kopii o których mowa w art. 8 (...) podlega karze grzywny.(...) orzekanie następuje w trybie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie.”
Co możemy zrobić, gdy podejrzewamy uchybienia? Wstąpić na drogę sądow, złożyć pozew zbiorowy” – radzi nasza Czytelniczka.
A co wy sądzicie o sprawie? Kto ma rację w sporze o opłaty? A może racja jest po stronie spółdzielni, które po prostu egzekwują należności?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
