Mikołów: Remont kanalizacji powoli się kończy. Rury mają gwarancję na... 100 lat!

Główną przyczyną dyskomfortu były prace, które mają zapewnić prawidłową gospodarkę wodno-ściekową dla miasta. Jak zapewniają władze Mikołowa, rury zastosowane do stworzenia sieci kanalizacyjnej mają stuletnią gwarancję producenta.

- Uciążliwe prace były wykonywane w centrum Mikołowa, w dzielnicy Kamionka, na terenie pięciu sołectw Borowej Wsi, w Bujakowie, Mokrem, Paniowach i Śmiłowicach oraz w częściach Mikołowa noszących zwyczajowe nazwy Nowy Świat, Gniotek, Reta i Goj - przypomina Adam Putkowski, prezes Zakładu Inżynierii Miejskiej w Mikołowie.

Tak dużej inwestycji w mieście jeszcze nigdy nie było. Trudno więc znaleźć skalę porównawczą.

- Budowa kanalizacji to największa inwestycja w historii miasta, której nie można porównać do żadnej innej dotychczas prowadzonej przez gminę. Zarówno pod względem powierzchni placu budowy, jaki kwestii finansowej, którą można porównać np. do przebudowy Stadionu Śląskiego w Chorzowie - wyjaśnia Adam Putkowski.

Mikołowianie od wielu lat czekają na możliwość przyłączenia się do infrastruktury komunalnej. Komfort wynikający z codziennego użytkowania kanalizacji to jednak nie jedyna korzyść.

- Budowa w centrum miasta kanalizacji deszczowej służy odwodnieniu śródmieścia, co w przyszłości będzie zapobiegać zalewaniu miasta - zapewnia prezes ZIM Mikołów.

Wykonanie inwestycji, która według planów ma zakończyć się jeszcze w tym roku, przysłuży się także środowisku.

W dłuższej perspektywie czasu nowa kanalizacja ma wpłynąć na przywrócenie czystości wód, likwidację zanieczyszczeń gleby, ochronę powietrza, flory i fauny, a także ochronę potencjału ekologicznego miasta.

W podjęciu decyzji o budowie nowej kanalizacji władzom miasta pomogły zarządzenia UE.- Po zrealizowaniu unijnej inwestycji ponad 15 tys. mieszkańców miasta będzie miało dostęp do sieci kanalizacji.

Będziemy mogli oczyszczać ścieki zgodnie z obowiązującymi normami. Osiągniemy też właściwy poziom skanalizowania miasta.

Niewybudowanie kanalizacji do końca 2015 roku mogłoby się wiązać z niedostosowaniem do europejskich norm, co groziłoby nałożeniem na Polskę, a następnie na gminę wysokich kar finansowych - mówi Putkowski.

Budowa kanalizacji w liczbach

Mikołowska budowa kanalizacji ma także swoje rekordy. Liczby związane z modernizacja sieci robią duże wrażenie.

Roboty budowlane w Mikołowie i sołectwach pro-wadziło w sumie ponad 80 firm wykonawczych i podwykonawczych.

Największe rury o średnicy 1,4 metra wyko-rzystano do budowy kanalizacji deszczowej.
Takie duże rury służą odwodnieniu śródmieścia i - co najważniejsze - mają w przyszłości zapobiegać zalewaniu miasta.

Największe studnie kanalizacyjne mają średnicę 3 metrów. Wykorzystano je do budowy kanalizacji deszczowej.

Najgłębiej ułożony kanał to kanalizacja deszczowa w ulicy Towarowej, która znalazła się pod torami PKP. Tam rury położono bowiem na głębokości prawie 10 metrów.

Od chwili rozpoczęcia prac kanalizacyjnych robotnicy zapisali prawie 90 dzienników budowy.
Wybudowano 162 kilometró sieci kanalizacji sanitarnej. Co ciekawe, trasa z Mikołowa do Bochni jest krótsza. Ma "tylko" 132 kilometry.

Korki, czyli gdzie szarpiemy nerwy

Gdzie staliśmy w korkach, a gdzie jeszcze stoimy? W ciągu wielu miesięcy prac budowlanych, kierowcy wielokrotnie mogli przetestować swoją cierpliwość stojąc w długich korkach.

Ćwiczyli także umiejętności logistyczne, kiedy co rusz musieli wybierać najdogodniejszą drogę do pracy. Powodów do narzekań było wiele.

- Prace budowlane realizowane są przez różnych wykonawców w wielu miejscach jednocześnie. Do tej pory zakończyliśmy roboty budowlane w dzielnicy Gniotek, Nowy Świat, Reta, w części dzielnicy Kamionka i Goj oraz w sołectwach Mokre, Bujaków i w części Paniów. W związku z tym odblokowano już ruch między innymi na ulicach: Rybnickiej, Wspólnej, Staropodleskiej, Starej Drodze, Przyjaciół, Nowy Świat, Langego, Kruczej, Miodowej, Skalnej, Reta, Kościuszki, Cichej, Cienistej i Katowicka - wylicza Adam Putkowski, prezes ZIM Mikołów.

Zmiana organizacji ruchu ciągle jeszcze daje się we znaki zmotoryzowanym i pieszym. Zakorkowane jest przede wszystkim centrum miasta.

- Niewątpliwie są to ulice Prusa, Żwirki i Wigury, Karola Miarki, Wojciecha ale również ul. Równoległa, Strażacka, Malinowa, Buczka w sołectwie Borowa Wieś - przyznaje Adam Putkowski.