Niewybuch w Mikołowie
Niewielkich rozmiarów pocisk artyleryjski z czasów II WŚ napędził stracha mikołowianom, tym bardziej że znalezisko odkryto w newralgicznym punkcie, bo w sąsiedztwie Centrum Zdrowia i Szkoły Podstawowej nr 5.
Całe szczęście obyło się bez generalnej ewakuacji, jedynie części pracowników szpitala powiatowego i szkoły podstawowej nakazano przejście w bezpieczniejsze miejsca budynków.
Decyzję o generalnej ewakuacji miał podjąć patrol saperski jednostki wojskowej w Gliwicach. Przybyli na miejsce specjaliści natychmiast zabezpieczyli pocisk, obyło się bez ewakuacji. Pojawiły się jedynie utrudnienia w ruchu. Od godziny 10 do 14.30 ul. Waryńskiego była nieprzejezdna.
TUTAJ ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z AKCJI
Niewybuch wprowadził jednak niemałe zamieszanie. - Na przyjęcie pacjentów z Centrum Zdrowia przygotowany był już szpital na ul. Okrzei w Mikołowie, a także szpitale w Katowicach - zapowiadał obecny na miejscu Henryk Zawiszowski, wicestarosta powiatu.
Informacja o niewybuchu skróciła też lekcje uczniom ze Szkoły Podstawowej nr 5 im. Gustawa Morcinka. - Mniej więcej połowa uczniów została zwolniona do domu wcześniej, dotyczyły to jednak tylko tych klas, które planowo kończyły lekcje najwcześniej, pozostałych uczniów przenieśliśmy w bezpieczne skrzydło budynku, to jednak sytuacja, która zdarzyła nam się po raz pierwszy - mówił Andrzej Chrost, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Mikołowie.
Całe szczęście ekipa snajperska poradziła sobie z nietypowym znaleziskiem.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?