Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy budynek dla dzieci z domu dziecka w Orzeszu

Karol Świerkot
Wkrótce dzieci przeprowadzą się do Łazisk
Wkrótce dzieci przeprowadzą się do Łazisk ARC
Jeszcze w tym roku, wszyscy wychowankowie orzeskiego domu dziecka zamieszkają w tzw. w mieszkaniach rodzinkowych.

Tydzień temu władze gminy Łaziska Górne oficjalnie przekazały na okres 10 lat budynek przy ul. Leśnej na rzecz starostwa powiatowego, na dom rodzinkowy. Zdaniem Grażyny Sarnes, naczelnik wydziału gospodarki mieniem w starostwie powiatowym w Mikołowie, pierwsi lokatorzy będą mogli się tam wprowadzić najwcześniej we wrześniu.

- Budynek wymaga wieloetapowego remontu, trzeba wymienić wszystkie instalacje oraz system ogrzewania. Trzeba również zaadoptować wnętrze na potrzeby mieszkania rodzinkowego - mówi naczelnik.

W najbliższym czasie zostanie rozpisany przetarg na wykonawcę inwestycji, której koszt szacowany jest na około 300 tys. zł. Całość zostanie sfinansowana z budżetu powiatu.

W domu przy ul Leśnej wychowankowie będą mieli do dyspozycji 4 pokoje, kuchnię z salonem wypoczynkowym oraz tysiąc-metrową działkę. W nowym domu zamieszka 12 dzieci pod całodobową opieką wychowawców.

- Na jedno mieszkanie przypada około 5 etatów dla opiekunów. Wiadomo, czasem trzeba pójść na wywiadówkę albo zaprowadzić dziecko do lekarza, wtedy z pozostałymi podopiecznymi musi zostać ktoś inny - wyjaśnia Agnieszka Kuchna, dyrektor Domu Dziecka w Orzeszu.


Obecnie na terenie powiatu mikołowskiego funkcjonują już dwa mieszkania rodzinkowe, przeznaczone dla 7 i 10 wychowanków.

- Nie mamy zasady łączenia dzieci w grupy wiekowe, ale tak się ułożyło, że w jednym mieszkaniu mamy dzieci tylko do 13 roku życia, a w drugim starsze. - mówi Agnieszka Kuchna.

W starym budynku w Orzeszu na przeprowadzkę czeka jeszcze 15 wychowanków. Coraz częściej odchodzi się już od modelu typowych domów dziecka, właśnie na rzecz takich mieszkań. Dzieci żyją tutaj w mniejszych grupach, przez co są bardziej zżyte, a zarazem uczą się odpowiedzialności za siebie i innych. Z kolei wychowawcom łatwiej nad nimi zapanować.

Mieszkania rodzinkowe w zamyśle mają tworzyć namiastkę prawdziwego domu. Warunki wychowawcze są w nich nieporównywalnie lepsze, niż w tzw. bidulach. Orzeski dom dziecka zaspokaja potrzeby całego powiatu i jest jedyną tego typu placówką w rejonie.

- Z tego co wiem nie ma dzieci oczekujących na miejsce, bywają sytuacje że pełnimy również rolę pogotowia interwencyjnego - mówi dyrektorka domu dziecka.

Co ciekawe wśród podopiecznych placówki w zasadzie nie ma sierot biologicznych, wychowankowie pochodzą głównie z rodzin dysfunkcyjnych, gdzie rodzicom zostały do jakiegoś stopnia ograniczone prawa rodzicielskie. Niestety to zmniejsza szansę na adopcję tych dzieci.

- Jeśli istnieje jakikolwiek kontakt dziecka z biologicznymi rodzicami, to sąd nie odbiera im praw rodzicielskich, a bez tego nie ma adopcji - wyjaśnia Agnieszka Kuchna.

Niełatwo też o rodziny zastępcze, tutaj co prawda prawo jest mniej restrykcyjne, ale chętnych rodzin ciągle jest za mało w porównaniu z potrzebami. W całym powiecie jest zarejestrowanych obecnie 140 rodzin zastępczych, a pod ich opieką znajduje się 237 dzieci.

Podczas piątkowego Balu Gałganiarzy w Dworku w Wyrach, gdzie bawili się samorządowcy z powiatu, zbierano pieniądze na Dom Dziecka w Orzeszu. Podczas imprezy udało się zebrać 2700 zł oraz nagrody rzeczowe, dodatkowo Orzeskie Stowarzyszenie Charytatywne "Pomocna Dłoń" sprzedało cegiełki za 1137 zł. 


Na orzeski dom dziecka kwestowano również podczas koncertu w Świetochłowicach. Tam udało się zebrać kwotę w wysokości 1800 zł. Gwiazdą wieczoru był zespół Universe.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto