Opłaty za wodę i ścieki w powiecie mikołowskim 2013. Jak zmienią się stawki?

Podczas każdego Sylwestra hucznie obchodzimy nadejście nowego roku. Tradycyjnie też parę dni później zastanawiamy się cóż takiego przyniesie kolejny rok. Zazwyczaj musimy pogodzić się z kolejnymi podwyżkami.

W Mikołowie od dłuższego czasu między radnymi i mieszkańcami trwa bój o cenę za metr sześc. wody i ścieków. Zaczęło się już w czerwcu 2012 roku, kiedy mieszkańcy uzyskali podczas sesji informację, że radni nie mają wpływu na ceny wody.

Sprawdziliśmy: radni nie musza głosować na nowymi taryfami, ale stawki na nowy okres rozlioczeniowy przyjąć muszą. Jesli nie zgodzą się na podwyżkę, a wodociągi utrzymują, że cena ma być wyższa, radni mogą zdecydować o dopłacie z udżetu miejskiego do cen, jakie płacą mieszkańcy.

Dlatego na sierpniowej sesji rady miasta mikołowianie przedstawili 500 podpisów pod wnioskiem do burmistrza o zmniejszenie opłat za wodę i ścieki. Wówczas burmistrz zadeklarował się dopłacić do ścieków 2 zł netto. Mikołowianie płacą więc za wodę 6,07 zł netto za metr sześc. wody i 7 zł netto za metr sześc. ścieków. Taki cennik będzie ważny do 12 czerwca.

Ile muszą płacić mieszkańcy pozostałych gmin powiatu mikołowskiego?

W Łaziskach Górnych stawki za wodę także są wysokie.

Łaziszczanie płacą za nią 6,4 zł netto za metr sześc. Nowa stawka zostanie uchwalona przez radnych na najbliższej sesji rady miasta 29 stycznia.

W Ornontowicach okres obowiązywania dotychczasowych cen wody i ścieków minie 28 lutego. Wcześniej radni uchwalą nowy cennik. Do tego czasu mieszkańcy gminy będą musieli płacić za wodę 4,18 zł netto za metr sześc. Mieszkańcy Wyr również czekają na nowe taryfy.
Obowiązująca taryfa za wodę jest ważna do 1 marca. Wynosi 6,78 zł netto (woda). Stawka za ścieki (do 31 maja) wynosi 5,68 zł netto.

Nowe stawki zawitają także do Orzesza. Obecnie za dostarczenie wody trzeba tam płacić 7,34 zł netto za metr sześc. Po zmianie taryfy, która jest właśnie ustalana przez radnych, z pewnością będzie wyższa. Za ścieki mieszkańcy Orzesza płacą obecnie 8,26 zł netto za metr sześc.

Dodatkowym problemem wielu mieszkańców Mikołowa jest przyłączenie do nowej sieci kanalizacyjnej.

- Gmina poleciła przyłączenie się do nowej sieci w okresie do sześciu miesięcy. Mój termin przypada na marzec tego roku. Władze miasta zadeklarowały, że zwrócą 50 proc. kosztów poniesionych przez mieszkańców. Nie więcej jednak niż tysiąc zł. Każdy musi wynająć firmę, która wykona przyłącze. Nikt nie chce kopać zimą. Jeden metr przyłączenia kosztuje 100 zł - opowiada jeden z mieszkańców.

Ciągłe problemy

Od lutego 2010 roku zarówno w centrum Mikołowa, jak i w jego sołectwach, mieszkańcy i kierowcy musieli borykać się z wieloma utrudnieniami.

- Uciążliwe prace były wykonywane w centrum Mikołowa, w dzielnicy Kamionka, na terenie pięciu sołectw Borowej Wsi, w Bujakowie, Mokrem, Paniowach i Śmiłowicach oraz w częściach Mikołowa noszących zwyczajowe nazwy Nowy Świat, Gniotek, Reta i Goj - przypomina Adam Putkowski, prezes Zakładu Inżynierii Miejskiej w Mikołowie.

Teraz są kolejne problemy z przyłaczeniem się do nowej sieci kanalizacyjnej.