W sobotę, około godziny 7.30 do dyżurnego mikołowskiej komendy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że w jednym z mieszkań w centrum Mikołowa, mężczyzna znęca się nad psem. Dyżurny skierował na miejsce patrol prewencji.
- Policjanci w rozmowie z mieszkańcami posesji ustalili, że tuż po godzinie 7. ich córka wychodząc do pracy zauważyła, mężczyznę, który wyprowadzał z mieszkania krwawiącego psa. Ponadto kobieta widziała jak sąsiad wielokrotnie kopnął psa, a w nocy słyszała, że pies głośno piszczał w mieszkaniu - relacjonują mundurowi.
Okazało się, że pies skomlał, był wychudzony, miał problemy z chodzeniem, a na przedniej łapie widoczne było zranienie. Mundurowi przekazali informacje dyżurnemu, a ten wezwał lekarza weterynarii oraz pracownika urzędu miasta. Pies został przekazany pod fachową opiekę. 62-latek z Mikołowa został zatrzymany tego samego dnia na Osiedlu Grunwaldzkim, a następnie przewieziony do komendy, gdzie przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik badania wskazał u niego ponad 1,5 promila. Mikołowianin usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, może mu grozić nawet do 3 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?