Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przestrzeń publiczna w miastach zaśmiecona brzydkimi reklamami

Redakcja
Reklamy w przestrzeni publicznej miast i miasteczek skutecznie obniżają jej walory estetyczne. Władze problem dostrzegają. Walczą z nim?Pisze D. Hatko

Miasta województwa śląskiego są opanowane przez szyldy, billboardy, ekrany, plakaty, city lighty itp. Redakcja "Dziennika Zachodniego" postanowiła dać impuls władzom miast do walki z wszechogarniającą nas reklamową szpetotą.

W Krakowie takie rozwiązanie się udało. Reguły określające możliwości reklamowe są jasne. A co dzieje się w tej sprawie w naszym mieście powiatowym? O ile centrum Mikołowa można uznać za reklamowo uporządkowane, to nieco dalej miasto jest już nimi nafaszerowane.

Władze miasta mają narzędzia walki z prywatnymi właścicielami gruntów i nieruchomości , którzy decydują się na udostępnienie swojej powierzchni reklamodawcom. Jak sami przyznają, narzędzia są jednak... zbyt tępe.

- Chaos reklamowy jest dużym problemem większości miast - mówi Marek Balcer, burmistrz Mikołowa. - Centrum Mikołowa jest utrzymane w porządku. Jednak dzieję się tak tylko dlatego, że jest ono objęte nadzorem konserwatora zabytków.

W tej strefie decyzję o umieszczeniu reklam podejmuje miasto - wyjaśnia Balcer.
Podkreśla, że zupełnie inna sytuacja, niezależna od władz samorządowych, jest na prywatnych posesjach. Wówczas to ich właściciele decydują o tym, czy zechcą udostępnić swój teren reklamodawcy.

- Zazwyczaj muszą złożyć zgłoszenie budowlane. Jeżeli reklama ma zostać umieszczona w pasie ruchu, zgodę musi wyrazić jego zarządca - tłumaczy Balcer .
Przeszkodą okazują się przepisy, które obowiązują, jednak tylko teoretycznie.

- W Polsce nie ma narzędzi, które pozwalają na egzekwowanie założeń Ustawy o porządku i czystości w gminie. Według Konstytucji RP większą moc ma prawo własności. To duży problem, którego rozwiązanie musi zostać ustalone przez przepisy centralne - dodaje burmistrz.

Niestety, zadbany rynek nie będzie decydował o schludności miasta. Ulica Wyzwolenia i Rybnicka wyglądają jarmarcznie. Wszystko to za sprawą krzyczących, kiczowatych reklam. Najwyższy czas, aby miejscowi przedsiębiorcy pomyśleli o wizerunku swojego miasta. Kto będzie pionierem?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto