"Śniadanie na trawie" w Wyrach
Mieszkańcy Wyr i goście z okolic zasiądą do śniadania na trawie już jutro o godzinie 10 na terenie biwakowym przy jeziorze "Wicie. To pierwsza taka akcja w Wyrach, ale "śniadania na trawie" odbywały się już nie raz w różnych miastach i to w różnych aranżacjach.
W Gliwicach np. śniadanie na trawie zorganizowano na dworcu PKP. Jak? Palety pokryto wykładziną imitującą trawę. W Wyrach będzie bardziej standardowo. Na śniadanie w plenerze koniecznie trzeba zabrać koc i małe co nieco, ale przybyli mogą też liczyć na poczęstunek. Wszystko jednak pod warunkiem, że pogoda dopisze.
- Z deszczem sobie nie poradzimy przy. W razie niepogody spotkanie będziemy musieli przesunąć na inny termin - mówi Anna Rajwa z Referatu Promocji Urzędu Gminy. Organizatorzy liczą jednak, że nic nie stanie na przeszkodzie, by pierwsza edycja "Śniadania na trawie" jednak się odbyła.
Wspólne śniadanie to tylko jeden z punktów w programie spotkania. - Chcemy tym wydarzeniem integrować mieszkańców, pokazać nasze tereny rekreacyjne i zachęcić do wspólnego spędzania czasu, właśnie w plenerze, ponadto zaplanowaliśmy także ćwiczenia jogi z instruktorką fitness- mówi Anna Rajwa.
To pierwsze spotkanie będzie trochę testem i jeśli zainteresowanych nie zabraknie, urząd ma zamiar wpisać "Śniadanie na trawie" do kalendarza gminnych wydarzeń.
Zresztą już wielu osobom przypadła do gustu sama nazwa spotkania. "Śniadanie na trawie" trudno nie kojarzyć z obrazami w dwóch wersjach. Pierwsza to obraz Édouarda Maneta przedstawiający nagą kobietę i dwóch kompletnie ubranych mężczyzn siedzących na trawie podczas śniadania oraz wersja druga, czyli obraz Claude'a Moneta - też śniadanie na trawie, ale wszyscy są ubrani. I tego w Wyrach się trzymajmy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?