Orzesze, Łaziska Górne, Wyry, Tychy, Bieruń i Oświęcim zostaną połączone trasą kolejowa, po której będzie poruszał się szynobus. To wizja każdej z tych gmin, które połączyły swoje siły w walce o unijne dofinansowanie. Proces jest skomplikowany i czasochłonny. Nikt nie daje też gwarancji, że szynobus będzie kursował.
- Szynobus miałby kursować na trasie od Orzesza do Oświęcimia. Po istniejących torach. Łączyłby więc dwa województwa - wyjaśnia Barbara Prasoł, wójt gminy Wyry.
- W Wyrach nie mamy już dworca kolejowego, który spełniałby pierwotną funkcję. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby szynobus zatrzymywał się także w naszej gminie - zapewnia Prasoł.
Wszystko za sprawą projektu unijnego, który zakłada także budowę niezbędnej infrastruktury. W miejscach postojów szynobusu (tam, gdzie to konieczne) zostaną zamontowane wiaty przystankowe. Dworzec w Wyrach miałby zostać także wyposażony w parking dla samochodów osobowych. Wszystko po to, aby jak najbardziej usprawnić podróż.
Pieniądze z funduszy unijnych, jeżeli wspomogą ten projekt, mogą dotrzeć tu najwcześniej w roku 2014, a najpóźniej w 2020.
Szanse w tej walce są duże. - Z naszych informacji wynika, że Unia Europejska będzie wspierała projekty, które są związane z ochroną środowiska i transportem zbiorowym. Szynobus łączy te dwie dziedziny - przekonuje Barbara Prasoł.
W powiecie mikołowskim mieszka wiele osób, które dojeżdżają do swoich miejsc pracy. Dzięki szynobusowi dojazd ma być łatwiejszy.
- Według wstępnych planów z Wyr do Tychów powinniśmy dojechać w 10 minut. Taka forma podróżowania będzie tańsza, szybsza i bardziej komfortowa. Pasażerowie będą mogli przeczytać książkę lub przejrzeć prasę - przekonuje wójt.
Jak dotąd nie wiadomo jeszcze, kto miałby zająć się obsługą szynobusu. Pierwsze spekulacje wskazują na Koleje Śląskie, ale nie można jeszcze niczego przesądzać.
Mieszkańcy Wyr w większości pochlebnie wyrażają się na temat tego pomysłu. Tego zdania jest także właściciel pizzerii "Dworzec Wyry".
- Dzięki temu połączeniu moja działalność mogłaby być bardziej znana wśród turystów. Wiele osób przyjeżdża do Wyr pojeździć na rowerach. Dzięki szynobusowi rowerzyści mogliby przyjechać tutaj np. z Oświęcimia i jeździć na naszych szlakach - twierdzi Krzysztof Marcińczyk, właściciel "Dworca Wyry".
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
