Odsłonięto tablicę upamiętniającą płk. Władysława Kiełbasę w Gostyni. Zobacz zdjęcia z uroczystości

1 września 1939 roku Niemcy zaatakowały Polskę, rozpoczynając tym samym II wojnę światową. W tym roku obchodzimy już 84. rocznicę tych wydarzeń, oddajemy hołd żołnierzom i cywilom, którzy oddali swe życie w bohaterskiej walce z najeźdźcą.

2 września o godzinie 11.00 w Gostyni (powiat mikołowski) odbyło się wydarzenie, podczas którego oddano hołd polskim żołnierzom z 23. dywizji 73. pułku piechoty, którzy polegli, walcząc z okupantem.

Wydarzenie odbyło się przy pomniku Pamięci Żołnierzy Września 1939 znajdującego się przy ulicy Tęczowej. Na początku odbyła się uroczysta Msza Święta, po której oficjalnie odsłonięto tablicę upamiętniającą postać płk. Władysława Kiełbasy. Tablica została sfinansowana przez Instytut Pamięci Narodowej.

- Rok temu byłem na wizytacji miejsc pamięci narodowych na terenie gminy Wyry. Właśnie w czasie spotkania z panią wójt usłyszałem, że rodzina bardzo chciałaby, aby powstało miejsce upamiętnienia, gdzieś w okolicach miejsca, w którym zginął płk Władysław Kiełbasa — mówił Jan Kwaśniewicz, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach — Postać Władysława Kiełbasy wymaga pewnego przybliżenia. Wszyscy zazwyczaj wiedzą, że bitwa pod Wyrami była jedną z ważniejszych walk obronnych na Górnym Śląsku, natomiast rzadko kiedy mówi się o konkretnych nazwiskach — dodawał.

Płk Władysław Kiełbasa urodził się w 1893 w Ptaszkowej. Podczas I wojny światowej walczył na frontach włoskim i rosyjskim. Został trzykrotnie ranny. W czasie służby na froncie włoskim, w 1918 wstąpił do polskiej organizacji wojskowej „Wolność”. 1 listopada 1918 jako ochotnik wstąpił do armii polskiej. 1 czerwca 1919 został awansowany na stopień kapitana. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej i wyprawie kijowskiej.

26 kwietnia 1938 otrzymał awans na podpułkownika i został przeniesiony do 73. pułku piechoty w Katowicach. 2 września 1939 roku został śmiertelnie ranny w kontrnatarciu na Wyry, zmarł w szpitalu w Mikołowie. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari IV klasy i awansowany do stopnia pułkownika.

Podczas wydarzenia na mównicy pojawił się również historyk Andrzej Olejko, który przybliżył historię bohatera, który już oficjalnie ma swoją upamiętniającą tablicę. Kolejnym punktem uroczystości było odznaczenie kombatantów, a na zakończenie złożono kwiaty pod pomnikiem Pamięci Żołnierzy Września 1939. Na przybyłych gości czekała ciepła grochówka.

- Podsumowanie mojego życia oraz życia moich rodziców to harcerstwo i wojsko. Dlatego nie mogłoby mnie tu nie być — mówiła Maria Baranowska-Ślusarczyk, kombatantka — Ja urodziłam się w wojsku, moi rodzice byli obydwoje wojskowymi. Potem mój ojciec był jakby namiestnikiem na teren Krakowa i Tarnowa. Później wrócił do Katowic, do hutnictwa, a ja dalej to kontynuuję — dodawała.